Ochroniarz 👮‍♂️

10 1 0
                                    

                          Rozdział 20
Cieszę się, że mam przy sobie ochroniarza, bo w razie czego, gdyby Karola nie było i byłabym sama to wiem, że mój ochroniarz zawsze mi pomoże i mnie obroni. Mój ochroniarz z tego co wiem miał żonę i dzieci. Adam bywał naprawdę czasami potrzebny, gdy ktoś próbował na mnie napaść to on od razu interweniował. Pamiętam sytuację, gdy miałam 18 lat i byłam z koleżankami w restauracji i był tam ze mną mój ochroniarz. Pamiętam, że wychodziłam z łazienki i jakiś mężczyzna złapał mnie i dziwnie się zachowywał, miałam taką w telefonie aplikacje, że nawet nie musiałam odblokowywać telefonu, tylko na blokadzie ekranu pociągałam w górę i mój ochroniarz dostawał informację na telefon, a było to zwykłe: ,,POMOCY" i nim nawet się nie obejrzałam mój ochroniarz stał obok z wyciągniętą bronią i celował w mężczyznę, a gdy on to zobaczył od razu mnie puścił. Wracając, byliśmy w Miami i było pięknie i gorąco. Ja miałam na sobie matowa sukienkę na ramiączkach, a Karol był ubrany w krótkie spodenki i biały t-shirt. Poszliśmy na spacer, a potem na plażę, a cały czas za nami wiernie podążał Adam, który nie odstępował nas na krok. Dałam dzisiaj nianiom wolne i mogły pójść z nami, ale nie opiekować się dziećmi albo robić co chcą, one stwierdziły, że trochę pozwiedzają i porobią jakieś zdjęcia. Powiedziałam Monice i Karolinie, bo to są nasze opiekunki, że dam im znać kiedy będziemy szli. My byliśmy na plaży i dziewczynki chciały iść do wody, więc Karol z nimi poszedł, ale najpierw założył im rękawki i poszli pływać. Ja zostałam z małą Marysią na kocu i trochę się bawiła a trochę ja jej śpiewałam. Mój ochroniarz wiedział jak wygląda Paweł, więc nie musiałam się niczym martwić, gdyby jakimś dziwnym trafem się tu pojawił i się narzucał to Adam zawsze mógł interweniować. Byłam bardzo wdzięczna ochroniarzowi, że wszędzie chce mu się chodzić za nami.

,,Pamiętnik policjantki" tom 1Where stories live. Discover now