15

953 30 21
                                    

Ah...więc to dlatego...

Nie myśląc wiele wyszłam z kabiny i te laski były tak zaskoczone jak nigdy. 
- i co zatkało kakao ?
- Hailie, proszę nie mów braciom
- spokojnie nie powiem, ale nie jesteście mile widziane w moim gronie
- my naprawdę chciałyśmy do ciebie podejś...
- nie kończ , zastanówcie się nad swoim zachowaniem. Żegnam.- wyszłam z toalety nie oglądając się za siebie i ruszyłam na lekcje historii.

- panno Hailie , słyszysz mnie? - wyjęłam jedną ze słuchawek i skierowałam wzrok na nauczyciela.
- co?
- nie mówi się „co" tylko „słucham"
- nie mów „słucham" bo cię wyrucham
- dosyć tego- syknęła wściekle nauczycielka
- słuchasz muzyki na mojej lekcji, odnosisz się do mnie bez szacunku, nie odrabiasz prac domowych...- wymieniała tak jeszcze z pięć minut , a ja słuchałam dalej muzyki.
- idziesz ze mną do dyrektora. Elwira przypilnuj klasy
- dobrze pani profesor-E
- „profesor" - prychnęłam z pogardą. Ta baba nawet nie zasługuje na miano nauczyciela , tak jak praktycznie wszyscy nauczyciele w Tej szkole. Poszłam z tym babsztylem do dyrektora, ten starał się jej słuchać ale widać było że się męczy .
- Panie dyrektorze, to jest niedopuszczalne by tak zachowywać się na moich lekcjach !
- Dobrze w takim razie zawiadomię opiekuna prawnego Panny Hailie Monet - baba się uśmiechnęła zwycięzko czym jeszcze bardziej mnie wkurzyła.
Po jakiś 30-minutach przyjechał Will bo Vince nie mógł. (Jak zawsze)
- dzień dobry, co jest tak ważnego , że wzywają mnie państwo tutaj?-W
- chciałbym z panem omówić zachowanie pańskiej siostry
- dobrze, Hailie wyjdź i usiądź na ławce-W - nic nie odpowiedziałam, tylko posłusznie wyszłam, bo nie chciałam pogarszać swojej sytuacji. Po dłuższej chwili mój brat wyszedł i nawet na mnie nie spojrzał, już wiedziałam że będzie źle.
Wsiadłam do samochodu i nie zdążyłam nawet zapiąć pasu , a ruszyliśmy z piskiem opon.
- zawiodłem się Hailie-
zawiódł się.
Zawiodłam go.
Najgorsza siostra roku.
Zepsułam, mogłam się słuchać.
Jak stąd zniknę będzie jeszcze lepiej.
Jak mnie nie będzie.
Jak będą sami.
Beze Mnie.
Bez złej siostry.
Bez udręki.
Bez dziecka.
Bez problemu.

Pov Will
Kocham moją siostrę nad życie, można by powiedzieć że bardziej niż braci,dlatego zdziwiłem się  gdy Vince otrzymał telefon że wzywają go do szkoły. Powiedział żebym to ja pojechał bo nie ma czasu, jak zawsze. W drodze do szkoły czułem że zaczynam się martwić , bo co jak był tam pożar? Albo weszli terroryści? Miałem tysiąc myśli tego typu ale kiedy usłyszałem co moja siostra robi na lekcjach to zamarłem.
Przecież nigdy się tak nie zachowywała.
Ja wiem że przechodzi trudny okres ale bez przesady.
Nie może być aż tak źle...
Do dziś obija mi się o uszy to słowo które tony napisał na chacie.
Atencjuszka.
Może faktycznie robi to specjalnie?
Albo poświęcamy jej za mało czasu?
Przecież dorasta musi mieć wsparcie.
Kiedy Dyrektor skończył poczułem taki ogromny zawód.
Wyszedłem z pokoju i nawet nie spojrzałem na siostrę tylko skierowałem się do auta.
- zawiodłem się - nie wierzę że ja to powiedziałem.  Na jej twarzy był widoczny ból.
- wiem - szepnęła. Skoro wie to dlaczego nie przeprosi ?  Dlaczego się nie przyzna?
- nie masz nic więcej do powiedzenia ? - uniosłem jedną brew czekając na jej odpowiedź.
- nie - no ja zaraz oszaleje już chciałem coś powiedzieć , zwrócić uwagę ale wyprzedziła mnie.
- wiem o co ci chodzi. Ale nie przeproszę was, bo to mnie należą się przeprosiny

Pov Hailie
- wiem o co ci chodzi. Ale nie przeproszę was, bo to mnie należą się przeprosiny
- mylisz się Hailie, przeprosiny należą się nauczycielom, nam i twoim koleżankom
- co? Jakim koleżankom ?
- dyrektor mi mówił że poparzyłaś prostownica jakąś dziewczynę , podstawiłaś nogę, wylałaś mleko, wodę i pocięłaś jedną z tej grupki. Każda od ciebie oberwała, to do ciebie nie podobne. Hailie co ci nie pasuje ? - nie odpowiedziałam tylko się rozpłakałam. Serio?! Wierzy jakimś suką a nie własnej siostrze ? Will zadzwonił do Vincenta i powiedział co„ zrobiłam".

Halloween! Świętujecie to święto? Ja idę zbierać cuksy z przyjaciółmi o 18! 🥐

Cukierek albo psikus!♥️🌯🎃

643 słowa♥️🌯🎃

Rodzina monet „Dom dziecka" Where stories live. Discover now