Rodzina monet „Dom dziecka"

35

Walentynki v2*

Urodziny. Dziś są urodziny bliźniaków. Nigdy nie lubiłam świętować tego święta. Przypominało mi ono o dawnym dzieciństwie. Wtedy kiedy mieszkałam jeszcze z mamą. Każde moje urodziny, spędzałyśmy razem z babcią. Wychodziłyśmy do pobliskiej lodziarni, szłyśmy na chińszczyznę, a potem do kina. Wieczorem oglądałyśmy bajki Disneya, zajadałyśmy popcorn i piłyśmy piccolo.  Założyłyśmy maseczki i było cudownie. Dopóki nie trafiłam do domu dziecka. Tam nie obchodziliśmy urodzin. Dlatego przyzwyczaiłam się już do tego. Więc nie zamierzałam spędzać urodzin braci.
- Hailie, choć pomóż nam rozwiesić dekoracje
- muszę?
- nie pyskuj i choć-D
- komuś skończyły się argumenty-pomogłam im rozwiesić ( kuźwa znowu zapomniałam pomocy) ( czekajcie ty był chyba baner) taki baner z napisem " Happy birthday". Weszłam do kuchni i wyjęłam jajka. Rozbiłam dwa i oddzieliłam żółtko. Dodałam jeszcze mąki, rozdrobnionej czekolady i czegoś tam. No ogl czułam się jak wiedźma, przy swoim garnku gotując jakieś gówno dla zakochanych. W tym czasie przyszedł mi SMS. Było to z grupy klasowej.

1a liceum :
" Ej wiecie czemu dziś nie ma Hailie ?" - Mona...

" Nie, ale zakładam, że obżera się kaloriami, widzieliście jaki ma brzuch?"

" No właśnie też widziałam, chyba to bogactwo się na niej odbija"

" Przynajmniej nie musimy jej oglądać"

" +1"

" Ale sigma"

" Bracia pewnie się jej wstydzą, dlatego nie chodzi do szkoły 🤷🏻‍♀️"

" Ja też bym się tak grubej świni wstydziła"

" No rel, jeszcze te uda, takie duże jak siada "

" A na w-f to już wgl jak u krowy"

" Krowy mają uda?"

" Nwm ale ona ma"

Połączenie przychodzące od " Mona"

- Halo, Hailie
- Hej Mona
- nie bierz do siebie tych rzeczy które piszą na grupie, to debile
- wiem dzięki i nie biorę, prześlesz mi lekcje z dzisiaj?
- jasne a czemy cb nie było?
- świętujemy urodziny braci
- oo jak fajnie, to już nie przeszkadzam Pa kochana!
- pa!
Połączenie zakończone*

300 słów🥐♥️🌯🌚💋