31

592 27 10
                                    

Will mnie przytulił.

Objęłam go rękoma i wtuliłam moją głowę, w jego tors. Wdychałam jego wodę kolońską i doszłam do wniosku, że uspokaja mnie ten zapach. Bo Will pachniał jak bezpieczeństwo.
- malutka, pokażesz nam więcej twoich ran?
- Will....ja....nie.....- mój oddech przyspieszył.
- spokojnie Hailie, chcemy tylko ci je opatrzeć, no już, wdech, wydech - ale to pomogło🙄 ( tak na serio to wcale). W oczach stanęły mi łzy i niekontrolowanie zaczęły mi spływać po twarzy. Klatka piersiowa nierównomiernie unosiła się w górę i w dół. Coraz trudniej nabierało mi się powietrza do ust. Will odsuną się ode mnie i wstał na równe nogi.
- Hailie, wdech, wydech, no dalej malutka - spadłam, z fotela i złapałam się za szyję. Zaczęłam się dusić.
- Vince, no zrób coś, ona się dusi!- (no shit Sherlock.)
- no to uspokój ją - warkną, tak jakby nie przejmował się tym co tu się odpierdala.
- a widzisz żebym coś zdział przez te pięć minut?! - aż tyle minęło? Przecież zaraz tu umrę.
- dosyć tego, dzwonie po karetkę- co kurwa? Nie wszystko tylko nie lekarze. Jeszcze mocniej zaczęłam płakać.
- n-nig-gdzie n-i-ie dz-dzw-wońcie-wychlipiałam urywać prawie co literkę. Przed oczami zaczęło mi ciemnieć.
- Hailie to dla twojego dobra-V- gówno mnie to obchodzi, przecież i tak teraz się duszę. Usłyszałam dźwięk połączenia i willa jak do mnie podchodził, a potem była już tylko ciemność.

Obudziłam się w swoim łóżku. Obok mnie siedział Will. Nikogo nie było już w pokoju.
- cześć malutka, jak się czujesz?
- nieźle - uśmiechną się ciepło.
- cieszę się, co zjadłabyś na śniadanie?
- tosty?
- już idę ci zrobić
- czekaj! - przystaną na progu drzwi i popatrzył się na mnie.
- tak?
- czy możesz dołożyć do tego jakieś owoce i poproszę herbatkę z miodem bo boli mnie gardło, o ile to nie będzie problem
- nie będzie - jeszcze raz się uśmiechną i wyszedł z pokoju zamykając drzwi. Wstałam z łóżka i ruszyłam do łazienki. Gdy tylko spojrzałam w lustro zamarłam.
Wyglądałam okropnie.

328 słów🥐♥️🌯🌚

Rodzina monet „Dom dziecka" Where stories live. Discover now