~~~
YUI
~~~Razem z Ayato spędziliśmy długą noc w moim łóżku. Już nie chodzi mi tylko o seks, ale dużo rozmawialiśmy.
Rano przy śniadaniu chłopcy powiedzieli to co przekazała im Yuki.
- Powiedziała, że spodziewała się nas. Opowiedziała nam historię Womenizer. Podobno w jakimś języku oznacza to Zemstę Kobiet. Grupę powołała Black Rose. To była jakaś upadła archanielica. Strącono ją z Nieba, bo Bóg zajrzał w jej przyszłość i okazało się, że zakocha się. To by doprowadziło do Apokalipsy czy jakoś tak. - powiedział Ayato. - Black Rose nie chciała być tą złą, więc zaczęła ocalać dusze. Pięciu kobiet. Zamieniła je w swoje podwładne demony i zaczęły ratować świat. Każda z nich otrzymała własny tytuł, który pasował do umiejętności.
- Łał. Tylko dlaczego Stwórca nadał imię Black Rose archanielicy?
- Miała na imię Safona.Christa uśmiechnęła się do mnie.
- Black Rose nie chciała żyć wiecznie, więc razem ze swoimi strażniczkami postanowiła przeżywać reinkarnację tak jak inni. - kontynuował mój chłopak - Żeby nie zaginął o nich słuch Safona powołała Relikwiarzy. Mają oni na celu zbieranie medalionów, w których zamykają moce i przekazywanie ich historii z pokolenia na pokolenie.
- Medaliony z mocą? - zaciekawiłam się.
- Tak. Musimy je odnaleźć. Wtedy będziemy mogli je przywołać.
- Chyba trudno będzie znaleźć medaliony.
- Pewnie tak, ale lepiej szukać przeklętej biżuterii niż tych dziewczyn.
- Chyba masz rację.
- Poza tym mamy ciebie i matkę Sabaru, więc powinniście znać się na błyskotkach.Ja i Christa spojrzałyśmy na siebie. Wybuchłyśmy śmiechem równocześnie.
- Ayato ani ja, ani Christa nie nosimy biżuterii. Mam tylko swój krzyż i nic więcej.
- To jaką ty jesteś kobietą?
- Skromną.Przez następną część dnia przekopywaliśmy biżuterię w domu.
- Nie znajdziemy. - powiedziałam do Ayato. - Jak w ogóle wygląda to draństwo?
- Nie mam pojęcia.Nagle Ayato upuścił skrzynkę. Uśmiechnęłam się.
- Za ciężka?
- Oparzyłem się.
- Skrzynką?
- Bawi cię to?
- Bardzo. Nie widać?
- Jesteś wredna.
- A mimo to szalejemy za mną.
- Czy to nie oczywiste?
- Aż za bardzo.Zmaterializował się przy mnie i pocałował. Chyba wylądowalibyśmy nadzy na podłodze, ale owa skrzynka zagrzechotała i podskoczyła.
Jęknęliśmy równocześnie.
- Co do...
- Chciałabym wiedzieć.Podeszłam do pudełka i otworzyłam je.
Wśród azteckiego złota lśnił błękitny kamień na grubej, czarnej nitce.
- Przepiękny. - powiedziałam.
- To medalion.
- Tak, medalion. To on cię oparzył.
- Dlaczego?
- Czy to nie oczywiste? Nie należy do ciebie.
- A do kogo?
- Sądząc po kolorze kamienia i jego symetrii to pewnie należy do... Dark Knight.
- Super. A jak wezwiemy ją skoro nie możemy dotknąć jej medalionu?
- Jeden z was będzie mógł. Ten, którego wybrała przed swoimi narodzinami.
- Co?
- Przeznaczenie.
- A! Że niby ono wybrało przed jej narodzinami, tak?
- Tak.
- Jak go zaniesiemy?Wzięłam medalion do ręki.
- Mnie nie parzy. Zaniosę go.
- Jak chcesz.Zeszliśmy na dół.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Zapraszam i komentujcie.
() ()
(. .)
KAMU SEDANG MEMBACA
Diabolik Lovers New Version
Fiksi PenggemarBraci Sakamaki czeka nowe wyzwanie. Ich życiu grozi niebezpieczeństwo. Schodzi ono jednak na drugi plan, gdy do ich rezydencji przyjerzdża Yui Komori. Krew dziewczyny daje wampirom wyjątkową moc. Wkrótce przebudzi się ich ojciec, który zechce zemści...