Medalion Dla Laito

1.6K 136 3
                                    

~~~~~
LAITO
~~~~~

Wszyscy buszowali na strychu. Nie było to jedno z moich ulubionych miejsc w rezydencji. Szczury, pająki i masa kurzu nie korzystnie wpływały na mój żołądek. Miałem ochotę zwrócić śniadanie, ale postanowiłem pozostać nieugięty i obojętny.

Shu miał swój medalion. Był całkiem ładny. Pasował do niego chociaż to ewidentnie damska biżuteria. Ciekawe skąd wzięła się w domu.

Do mnie należało przeszukanie dwóch szafek, starego kufra i pudełek. Było tego sporo, więc niemal odrazu zabrałem się do roboty. Najpierw jednak uczesałem włosy, umyłem zęby, odkurzyłem swój ukochany kapelusz i zagrałem trzy razy Fur Elise na fortepianie. Potem przygotowałem się psychicznie oglądając telewizję. Akurat leciała moja ulubiona anime Blood Lad. Miałem szczęście.

Kiedy wgramoliłem się na strych praca trwała w najlepsze. Skrytykowałem kilka razy Yui, Kanato i Reiji'a. Dopiero po tych czynnościach mogłem spokojnie zacząć pracować.

Regał przewyższał mnie jakieś dwa razy. To nie będzie łatwe zadanie. Może Yui zrobi to za mnie? Albo Ayato? A może obydwoje? To jest myśl.

- Nie licz na to Laito. - odgadła moje myśli Yui.
- Na co? - spytałem niewinnie.
- Nie przeszukań twojej części strychu.
- Czy ja powiedziałem, że masz?
- Nie, ale pomyślałeś.
- Nieprawda.
- Prawda. Dziesięć sekund temu miałeś to wypisane na twarzy. Bardzo czytelnie.
- To prawda. - potwierdził Ayato.
- Zamknij się. - warknąłem na niego.

Wszyscy zaśmiali się głośno i wrócili do pracy. Szybko jednak strych opustoszał. Zostałem się ja i moje miejsce pracy.

Nie chciało mi się szukać to też wziąłem pierwszy lepszy wisior. Padło na duże złote koło. W jego środku lśniła czaszka. Ta nietypowa przywieszka wisiała na grubym, czarnym sznurku. Założyłem go i zszedłem do salonu.

- Znalazłem. - oznajmiłem wszystkim zadowolony.
- Pokaż. - powiedziała Yui.

Podeszła do mnie i wzięła do ręki przywieszkę.

- Fire Princess. - oznajmiła.
- Co?
- Twoja strażniczka to Fire Princess.
- Mam medalion.

Zacząłem się śmiać, a inni patrzyli na mnie jak na świra.

Lenistwo czasem popłaca.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Zapraszam i jak zawsze komentujcie. <3

Diabolik Lovers New VersionOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz