Byliśmy już na imprezie , w środku zobaczyłam Luka i Sarę podeszliśmy do nich a oni od razu wyciągnęli nas na parkiet.Godziny mijały , impreza trwała z każdą chwilą czułam że słabnę. Około drugiej w nocy czułam się naprawdę źle wzięłam Nicholasa za rękę i wyciągnęłam go z imprezy.Poszliśmy do mojego domu , który był bardzo blisko. Otworzyłam drzwi i skierowałam się od razu do mojego pokoju , przebrałam się i położyłam.Nicholas poszedł do kuchni ale zaraz dołączył do mnie , trzymał w ręce mój kubek po czym podał mi go i powiedział :
- Wypij kochanie a będzie lepiej -zrobiłam co kazał a on dodał - a teraz prześpij się , zostanę z Tobą.
Rano obudziłam się z bólem głowy a z samej imprezy niewiele pamiętałam co było dziwne ponieważ nic nie piłam. Obok mnie nikogo nie było , co mnie zdziwiło bo pamiętam że Nicholas obiecał że zostanie. Po chwili jednak usłyszałam otwierające się drzwi. W drzwiach od mojego pokoju stał Nicholas oczywiście nie zabrakło tacy ze śniadaniem.
-Jak się czujesz ? - zapytał zbliżając się do mnie
- strasznie boli mnie głowa i nic z wczoraj nie pamiętam jedynie to że się źle czułam oraz wszystko co się działo w domu.
Chłopak spojrzał na mnie odłożył tacę z jedzeniem , usiadł obok i powiedział :
- Weź kąpiel a ja przyniosę Ci jakieś leki na ból głowy.
Zrobiłam to co kazał wzięłam świeże ubrania i poszłam do łazienki. Wyszłam po dwudziestu minutach , zjadłam z nim śniadanie i tabletki , które mi przyniósł
- Kochany jesteś , Dziękuję - szepnęłam a Nicholas tylko się uśmiechnął ...nic nie odpowiedział.
*Godzina piętnasta tego samego dnia*
Nicholasa nie było już u mnie powiedział że musi coś załatwić i wyszedł. Czekałam na Sarę która miała zaraz do mnie przyjść. Usłyszałam dzwonek do drzwi
- To pewnie Sarah - powiedziałam po czym szybko zbiegłam ze schodów na dół i otworzyłam jej drzwi.
Poszłyśmy do mojego pokoju i rozmawiałyśmy. Sara opowiedziała mi wszystko co działo się na imprezie i pytała czemu tak szybko wyszłam , więc wszystko jej opowiedziałam. Sarah poszła ode mnie około osiemnastej.
Postanowiłam wyjść pobiegać , ubrałam dresy , związałam włosy i wybiegłam z domu. Biegłam przez park. Nagle moim oczom ukazały się dwie sylwetki , które kogoś mi przypominały. Biegłam dalej im bliżej byłam tych osób tym bardziej wydawały mi się znajome. Podbiegłam bliżej nagle się zatrzymałam a to co ujrzałam odebrało mi mowę.....
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Podobało się? Zostaw ,, gwiazdkę⭐,, dla zasięgu.
YOU ARE READING
Friends
Teen FictionOpowieść opowiada o czwórce przyjaciół , którym odmienia się życie o 180 stopni. Dziwne zdarzenia , miłość , strata , śmierć , powrócenie i ciężki umysł - to słowa które idealnie opisują tą książkę. Dzieję się w ich życiu wiele a wszystko zaczyna s...