#9 Znajome twarze

2K 128 2
                                    


Byliśmy już na imprezie , w środku zobaczyłam Luka i Sarę podeszliśmy do nich a oni od razu wyciągnęli nas na parkiet.Godziny mijały , impreza trwała z każdą chwilą czułam że słabnę. Około drugiej w nocy czułam się naprawdę źle wzięłam Nicholasa za rękę i wyciągnęłam go z imprezy.Poszliśmy do mojego domu , który był bardzo blisko. Otworzyłam drzwi i skierowałam się od razu do mojego pokoju , przebrałam się i położyłam.Nicholas poszedł do kuchni ale zaraz dołączył do mnie , trzymał w ręce mój kubek po czym podał mi go i powiedział :

- Wypij kochanie a będzie lepiej -zrobiłam co kazał a on dodał - a teraz prześpij się , zostanę z Tobą. 

Rano obudziłam się z bólem głowy  a z samej imprezy niewiele pamiętałam co było dziwne ponieważ nic nie piłam. Obok mnie nikogo nie było , co mnie zdziwiło bo pamiętam że Nicholas obiecał że zostanie. Po chwili jednak usłyszałam otwierające się drzwi. W drzwiach od mojego pokoju stał Nicholas oczywiście nie zabrakło tacy ze śniadaniem. 

-Jak się czujesz ? - zapytał zbliżając się do mnie

 - strasznie boli mnie głowa i nic z wczoraj nie pamiętam jedynie to że się źle czułam oraz wszystko co się działo w domu.

Chłopak spojrzał na mnie odłożył tacę z jedzeniem , usiadł obok i powiedział :

- Weź kąpiel a ja przyniosę Ci jakieś leki na ból głowy.

Zrobiłam to co kazał wzięłam świeże ubrania i poszłam do łazienki. Wyszłam po dwudziestu minutach , zjadłam z nim śniadanie i tabletki , które mi przyniósł 

- Kochany jesteś , Dziękuję - szepnęłam a Nicholas tylko się uśmiechnął ...nic nie odpowiedział.

*Godzina piętnasta tego samego dnia*

Nicholasa nie było już u mnie powiedział że musi coś załatwić i wyszedł. Czekałam na Sarę która miała zaraz do mnie przyjść. Usłyszałam dzwonek do drzwi

 - To pewnie Sarah - powiedziałam po czym szybko zbiegłam ze schodów na dół i otworzyłam jej drzwi. 

Poszłyśmy do mojego pokoju i rozmawiałyśmy. Sara opowiedziała mi wszystko co działo się na imprezie i pytała czemu tak szybko wyszłam , więc wszystko jej opowiedziałam. Sarah poszła ode mnie około osiemnastej.

Postanowiłam wyjść pobiegać , ubrałam dresy , związałam włosy i wybiegłam z domu. Biegłam przez park. Nagle moim oczom ukazały się dwie sylwetki , które kogoś mi przypominały. Biegłam dalej im bliżej byłam tych osób tym bardziej wydawały mi się znajome. Podbiegłam bliżej nagle się zatrzymałam a to co ujrzałam odebrało mi mowę.....

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Podobało się? Zostaw ,, gwiazdkę⭐,, dla zasięgu.

FriendsWhere stories live. Discover now