#13 Morze

1.8K 116 6
                                    

*Oczami Sarah*

Naprawdę - krzyknęłam jak wchodziłam z Lukiem do szkoły 

no tak na prawdę , od dawna mi się podobasz i miałem Ci już dawno powiedzieć ale nie wiedziałem jak zareagujesz - odpowiedział a ja dodałam 

- szczerze miałam ten sam problem nie wiedziałam co mi odpowiesz...

- No to jak Sarah zostaniesz moją dziewczyną? -  zapytał a ja powiedziałam

 - Oczywiście że tak Luke ,nawet nie wiesz jak się cieszę - chłopak uśmiechnął się po czym podszedł i pocałował mnie w czoło 

- a teraz chodź na te lekcje a po szkole zabieram Cię na spacer - odparł.

*Oczami Luka*

Szliśmy razem za ręce na lekcje nie mogłem uwierzyć że w końcu z nią jestem. Lekcja już dawno się zaczęła Sarah zapukała do klasy po czym weszła a ja tuż za nią oczywiście wszystkich wzrok skupił się na nas ale nie zwracaliśmy na to uwagi i usiadłem obok Sary w naszej ławce. Po piętnastu minutach zadzwonił dzwonek , wziąłem Sarę za rękę i wyszliśmy z klasy gdzie czekała na nas Tamara a z nią Nicholas. 

-Wy razem - powiedział Nicholas

 - nie wiedziałeś - rzuciła szybko Tamara

 - Czyli Ty o wszystkim wiedziałaś i mi nie powiedziałaś - śmiał się Nicholas

 - no tak wyszło - odpowiedziała dziewczyna

 - no nie kłóćcie się kto czego komu nie powiedział idziemy na murek - powiedziałem i całą czwórką wyszliśmy ze szkoły.

 Usiedliśmy na murku i rozmawialiśmy.Zadzwonił dzwonek i udaliśmy się na lekcję.

*Oczami Sarah , godzina 14:30 Sarah szykuje się na spacer z Lukiem*

W co ja mam się ubrać - powiedziałam po czym otworzyłam szafę. Wyciągnęłam z niej kremową prostą sukienkę. Po czym poszłam do łazienki , przygotowania zajęły mi 20 min. Wyszłam z łazienki i poszłam do kuchni gdzie siedziała moja rodzina i powiedziałam 

- wychodzę 

- o której będziesz ? - usłyszałam od taty

 -  no chyba wieczorem - odpowiedziałam po czym wyszłam z kuchni.

Około 15:00 rozległ się dzwonek do drzwi

 -  to do mnie krzyknęłam - po czym ubrałam szpilki i wyszłam.

-  Pięknie wyglądasz- powiedział Luke 

- Mogłabym to samo powiedzieć o Tobie - odparła po czym dodałam - a więc gdzie mnie zabierasz? 

- niespodzianka -odparł a ja dodałam

 - nie lubię niespodzianek 

- ze mną polubisz - powiedział po czym zatrzymał się i patrzył na mnie 

- coś się stało - powiedziałam 

- I tak i nie - dodał po czym podszedł do mnie i przerzucił przez ramię

 - Luke Luke ! Odstaw mnie na ziemię -krzyczałam ale chłopak nic sobie z tego nie robił tylko śmiał się pod nosem 

- Nie odstawię Cię , nie będziesz szła w tych szpilkach przez połowę miasta - powiedział a ja dodałam

 - połowę miasta ? 

- no i się wygadałem ale więcej Ci nie powiem - odparł 

niech Ci będzie -odpowiedziałam.

Szliśmy bardzo długo to znaczy Luke szedł ...nadal mnie trzymał i nie chciał odstawić na ziemię. Wreszcie to zrobił , odstawił mnie na ziemię i powiedział

 - Już jesteśmy 

Odwróciłam się i ujrzałam piękne morze  ,  plaża była pusta a słońce unosiło się nad taflą wody

 - Jak tu pięknie o tej porze - powiedziałam po czym zaczęłam iść w stronę wody.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Kolejny rozdział !
Mam nadzieję że się spodoba :D

Oceniajcie !

FriendsWhere stories live. Discover now