#30

1.1K 69 2
                                    

Rano obudziłam się w swoim pokoju. Obok mnie nie było chłopaka , a w domu było zupełnie cicho. Postanowiłam sprawdzić czy nie ma Nicolasa w pokoju gościnnym ,salonie lub kuchni. Wyszłam z pokoju i kierowałam się do pokoju obok. Zapukałam po czym otworzyłam drzwi i rozejrzałam się po pokoju -tu go nie ma - powiedziałam sama do siebie - w takim razie idziemy dalej - dodałam po czym wyszłam z pokoju zamykając za sobą drzwi. Teraz do salonu - mruknęłam pod nosem i zeszłam po schodach na dół. Co to do cholery jest -powiedziałam gdy ujrzałam płatki róż prowadzące do kuchni.

Postanowiłam zamiast do salonu udać się wpierw do kuchni. Skręciłam w prawo , moim oczom ukazały się szklane drzwi , otworzyłam je i zobaczyłam więcej płatków oraz róże , które były w różnych miejscach w kuchni. Moim oczom ukazał się pięknie naszykowany stół , wazon  a w nim kwiaty , na stole były zapachowe świece w kształcie serca. Nie zabrakło także talerzy , wina oraz jedzenia ,które było przykryte na tacy.

Stałam i patrzyłam na wszystko co znajdowało się w kuchni. Po chwili usłyszałam za sobą kroki i ręce Nicolasa znalazły się na moich oczach - hmm a kto mi tu podgląda - szepnął chłopak - mógłbyś wziąć ręce nic nie widzę -powiedziałam a chłopak od razu cofnął ręce i przeniósł je na mój brzuch po czym odwróciłam się i ujrzałam go w samych spodenkach.Położyłam ręce na jego klatce piersiowej ,kolejny raz widziałam jego wysportowane ciało. Chłopak przyciągnął mnie do siebie  przytulił i pocałował w czoło - usiądź , zrobiłem śniadanie - powiedział po czym pociągnął mnie w stronę stołu. Gdy usiadł odpalił świeczki i po chwili czuć było zapach truskawek , zdjął z tacy jedzenie i rozłożył nam na talerze - teraz możesz jeść ,smacznego -powiedział po czym zaczął jeść -smacznego -odpowiedziałam.

Po skończonym śniadaniu Nicolas posprzątał mimo tego że chciałam mu pomóc. Udaliśmy się na górę -idę po koszulkę - powiedział chłopak po czym zniknął za drzwiami pokoju gościnnego.Wyszedł po piętnastu minutach i powiedział -przepraszam ale muszę iść , rodzice dzwonili że Ciocia ma przyjechać i muszę ogarnąć mój pokój bo pewnie przywiezie mojego młodszego kuzyna- no dobrze a więc pa - powiedziałam po czym podeszłam do chłopaka i go pocałowałam.

*Pół godziny później*
Siedziałam w moim pokoju , postanowiłam w nim posprzątać. Wzięłam laptop i puściłam ulubioną piosenkę. Odłożyłam go na łóżko i wzięłam się za sprzątanie. Po paru minutach zadzwonił mój telefon był to Nicolas -Cześć , może chciałabyś dziś przyjść do mnie ?- zapytał - a nie masz dziś gości ?- odpowiedziałam a on dodał - mam i chcę żebyś poznała mojego kuzyna ,pomożesz  mi się nim zająć - no dobrze ,więc o której godzinie? - o szesnastej - odpowiedział chłopak a ja dodałam - w takim razie do szesnastej - po czym rozłączyłam się i sprzątałam dalej.

~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kolejny rozdział mam nadzieję że się spodoba !
Oceniajcie !

FriendsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz