Byliśmy w ciemnym pomieszczeniu , gdy nagle odpaliłam światło i naszym oczom ukazało się biuro.
- Co to za miejsce? - zapytał Nick
- No więc kochani witam w moim biurze to tu rozwalimy linie czasu tylko za 15 lat - powiedziałam śmiejąc się
- Skąd Ty to wzięłaś? - zapytał tym razem Luke
- No będąc w mojej podświadomości musiałam coś zrobić i tak znalazłam to miejsce. Tutaj na pewno nie będą nas szukać. Koniec pytań. Musimy zabierać się do pracy podejdźcie do tego projektora a pokaże wam jak znajdziemy się przy bunkrze - odparłam.
Chłopcy zbliżyli się a ja wyświetliłam im plan jak zbudowany jest bunkier i jak mamy do niego wejść.
Wejdziemy od wschodu mają tam małą lukę , którą uda nam się wślizgnąć , później już nie ma odwrotu trzeba będzie załatwiać ochronę po cichu. Nie chcemy żeby nas wykryli. Broń jest w drugim korytarzu gdy tam wejdziemy bierzemy wszystko co się może przydać a później wychodzimy głównym wejściem. Mając broń już nikt nas nie zatrzyma. Za wami są szafki macie tam coś co pomoże wam zabijać po cichu. Ubierzcie się i widzimy się za 5 minut przy tych czarnych drzwiach - powiedziałam i odeszłam po moje rzeczy.
Chłopcy nic nie mówiąc poszli się przebrać , w szafie czekał na nich czarny strój i ostrza miejmy nadzieję , że to wystarczy by przedrzeć się przez bunkier.
Po pięciu minutach chłopcy zjawili się obok czarnych drzwi. Wyglądaliśmy bardzo profesjonalnie , pasowałoby się jeszcze profesjonalnie zachować.
- Chodźcie tam jest teleport - powiedziałam popychając czarne drzwi.
Weszliśmy do pomieszczenia , które było bardzo mocno oświetlone , na środku był okrąg a wkoło niego stały stelaże połączone ze sobą linami z prądem. Za okręgiem był panel sterowania i panel bezpieczeństwa , który sam sobą sterował by mieć 100% bezpieczeństwa ruszając się w czasie. Podeszliśmy do panelu gdzie ustawiłam odpowiedni rok.
Jesteście gotowi? - zapytałam
Tak - odpowiedzieli
Odblokowałam kluczem ogromny czerwony przycisk i go kliknęłam wtedy usłyszeliśmy głos:
,,Podróż w czasie odbędzie się za 10..9...8...7..6(...),,
Nie czekając ani chwili pobiegliśmy do okręgu i złapaliśmy się za ręce wtedy usłyszeliśmy ,,(...)0,,
Leżałam na ziemi a obok mnie Luke i Nick. Rozejrzałam się i ujrzałam przed nami to czego szukaliśmy.
- Chłopcy udało się - powiedziałam zadowolona
- Ja nie chce być upierdliwy ale jak my wrócimy? - zapytał Nick
- Po wyjściu z bunkra musimy przyjść tu i wypić tę niebieską fiolkę , którą macie w tej torbie - odparłam a oni odetchnęli z ulgą
- No to idziemy- odparli.
Skradaliśmy się by nikt nas nie widział i podeszliśmy od wschodu gdzie mieliśmy znaleźć lukę. Rozdzieliliśmy się i zaczęliśmy poszukiwania. Osoba , która by ją znalazła miała czekać na resztę. Po chwili dostałam meldunek od Luka , że coś ma. Pognałam do niego , gdzie czekał już z Nickiem. Luke pokazał lukę i po chwili zabraliśmy się za wchodzenie do bunkru.
Wskoczyłam tam pierwsza - czysto - wyszeptałam.
Obserwując korytarze czekałam aż Nick i Luke wskoczą do mnie. Po chwili byliśmy całą trójką w bunkrze. Skradaliśmy się korytarzami do tego odpowiedniego. O dziwo nie było tu nikogo. Gdy szliśmy ostatnim korytarzem usłyszeliśmy głosy. Po chwili schowaliśmy się za drzwi obserwując sytuację z ukrycia. Głosy były coraz wyraźniejsze i było ich coraz więcej. Ostatni korytarz najwidoczniej był cały strzeżony. Postanowiliśmy , że załatwimy ich po kolei. Uchyliliśmy drzwi i w pokoju w którym byliśmy rzuciliśmy wabik. Po chwili ktoś szedł musieliśmy być gotowi. Do pokoju wbiegła postać i zamknęła drzwi. Słyszeliśmy ciężki oddech tej osoby po czym wywnioskowałam , że to dziewczyna. Postanowiłam , że zakradnę się za nią i wtedy chłopcy ją podświetlą. Jak uznałam tak zrobiłam. Złapałam dziewczynę by nie mogła się ruszyć a chłopcy podświetlili jej twarz. Tej osoby nikt by się tu nie spodziewał...
- Sara? - zapytał - Luke
Momentalnie puściłam dziewczynę i wzięłam ją za ramię byśmy mogli schować się w mroku. Po chwili zaczęliśmy szeptać:
-Tak to ja , jak dobrze Was widzieć - odparła
- Ale co Ty tu robisz? - zapytałam
- Muszę dostać się do broni i wiele wam wytłumaczyć. Wtedy to była moja wina..- chciała mówić dalej ale jej przerwałam
- Wszystko wiem ale po co Ci broń - spytałam
- Skoro wszystko wiesz to pewnie wiesz o tej bazie i o tym , że wszystko dzieję się za 15 lat. Uciekłam stamtąd lecz przed tym uszkodziłam linie czasu by nie mogli mnie szukać. Przeniosłam się tu by zdobyć broń i tam wrócić. Zniszczyć wszystko a zarazem naprawić nasze życie - powiedziała
- Czyli mamy taki sam plan. Czas działać - powiedziałam.
Była nas czwórka. Teraz już nikt nie mógł nas zatrzymać. Wdarliśmy się na główny korytarz i pędziliśmy do punktu z bronią. Poszło bez szwanku. Po chwili mieliśmy to czego było nam trzeba. Teraz tylko musieliśmy wrócić. Spokojnie szliśmy do drzwi gdy nagle włączył się alarm
BIEGIEM ! GŁÓWNE ! - krzyknęłam
Biegliśmy do drzwi a za nami ochrona. Wylecieliśmy z bunkru i pobiegliśmy przed siebie. Wyciągnęliśmy fiolki i na raz zaczęliśmy pić. Po chwili było już jasno.
Wróciliśmy do biura i odetchnęliśmy z ulgą. Było gorąco prawie nas mieli. Najważniejsze , że mamy to czego potrzebujemy. Teraz czas na odpoczynek. Niedługo wyruszamy na kolejną misję.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Podobało się? Zostaw ,, gwiazdkę⭐,, dla zasięgu.
YOU ARE READING
Friends
Teen FictionOpowieść opowiada o czwórce przyjaciół , którym odmienia się życie o 180 stopni. Dziwne zdarzenia , miłość , strata , śmierć , powrócenie i ciężki umysł - to słowa które idealnie opisują tą książkę. Dzieję się w ich życiu wiele a wszystko zaczyna s...