!OPIS!
*ROZMOWA Z AUTA* 1 "KIEDY NEXT" = + 3 DNI!
- Ej Tikki.. Słyszałaś? - Plagg odwrócił się do dziewczyn.
- O czym debilu? - czerwonowłosa zmrużyła oczy. Chłopak wywrócił oczami z jej niewiedzy.
- No o tym. - czarnowłosy zrobił brewki. Tikki zmarszczyła czoło i spojrzała pytającym wzrokiem na przyjaciółkę.
- Będą krótsze i przedłużane o 3 dni za każde "kiedy next". - odpowiedziała na jednym tchu.
- Ale, że nas zdejmą?! - przeraziła się Lug. - Dlaczego?!
- Bo to wkurwia. - zaśmiał się Plagg. - Ale możliwe, że zakończymy naszą podróż. Co nie Adrien?
- No niestety, ale co my możemy zrobić?
Adrien westchnął patrząc we wsteczne lusterko. Marinette uśmiechnęła się smutno i spojrzała na Tikki.
- To niech nie denerwują autorki, która ma wyjątkowo okres i jest w zjebanym nastroju. Ta daaa! - czarnowłosy klasną dłonie śmiejąc się głośno. Dziewczyny westchnęły, a sam kierowca załamał się.
- Debil. - mruknął blondyn.
- A wiecie co! - odwrócił się do czytelników. - Ja i Adrien zamierzamy wy...
- ZAMKNIJ SIĘ I SIEDŹ NA DUPIE! - warknął Adrien patrząc zabójczym wzrokiem w stronę przyjaciela. - Nie gadaj z czytelnikami. - prychnął.
- Ale oni mnie kochaaaaaają! - jęknął zrozpaczony.
- Jak Cię kochają to niech pomyślą czy chcą by zawiesić nas na zawsze za takie pytania. I niech czytają noty od autorki. - wtrąciła się Marinette. - Tak w ogóle staniemy gdzieś?
- Zaraz mamy stację benzynową. Więc tak. - powiedział blondyn zjeżdżając na odpowiedni pas.
Chwilę później zatrzymali się. Plagg'owi zaświeciły się oczy, kiedy widział możliwość wykonania swojego planu. Wyszedł z Adrien'em i rozkazując dziewczynom by się nie ruszały poszli do sklepu po prowiant. Cisza pomiędzy nimi była tak upierdliwa, że Plagg'a aż nosiło wewnętrznie.
- Obraziłeś się czy co? - mruknął Noir uważnie obserwując przyjaciela, który wpatrywał się w napoje gazowane.
- Tylko wystraszyłeś mnie. - odpowiedział mu blondyn zwracając swoje oczy ku niemu. - Nie rób nigdy więcej takich zagrywek.
- A co martwisz się? - zaśmiał się Plagg przeczesując włosy. - Dla Ciebie zmienię orientację, skarbie.
- Ogarnij się. - blondyn uniósł wysoko brwi. Ciemnooki posłał mu w powietrzu całusa, a ten obrzydzony udał odruch wymiotny. - O Boże.
- Chciałeś powiedzieć: O Plagg'u!
- Milcz jak do mnie mówisz.
- Wiem, że mnie kochasz!
- Czy ja Pana w ogóle znam?
- Szalejesz za mną!
- Niech Pan mnie zostawi! Czemu Pan za mną chodzi?!
- Nie podobam Ci się, przystojniaczku?
- To podchodzi pod molestowanie! - krzyknął blondyn z przerażoną miną, po ty by po chwili głośno się roześmiać wraz z przyjacielem.
- I tak mnie nie interesujesz. - Plagg otarł niewidzialną łezkę. - Wiesz.. Zostawiłem.. Portfel w aucie! Zaraz wracam!
Mówiąc to Plagg wybiegł nie dając możliwości odpowiedzenia blondynowi, który miał jego portfel w tylnej kieszeni. Czarnowłosy wskoczył przez okno do auta czym wystraszył dziewczyny, które zawzięcie dyskutowały o polityce państwa (TAK POLITYCE, OK?! xD). Uśmiechnął się niezdarnie i usadowił wygodnie.
![](https://img.wattpad.com/cover/82937489-288-k366094.jpg)
YOU ARE READING
✖ Adrienette |F*ck You Better|
FanfictionKSIĄŻKA MOŻE ZAWIERAĆ PRZEKLEŃSTWA. CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ. Zwykły koncert Rockowy, na którym była zbuntowana Marinette Cheng wraz ze swoją przyjaciółką Tikki Lug zmienił jej życie na jeszcze bardziej szalone niż było do tej pory. Jak...