5. Sam

2.1K 159 0
                                    

Dzisiaj ją zobacze. Strasznie za nią tęsknię. Nie sądziłem, że jest to tak silne uczucie.
Gdy wróciłem do domu w salonie siedzieli moi rodzice. Widać że lekko zdenerwowani.

- Gdzie się podziewałeś? Wiesz jak się martwiliśmy?

- Spokojnie poszedłem tylko do klubu w mieście. Poza tym znalazłem swoją mate.

- W którym mieście?

- Znalazłeś swoją mate?

Jak tylko mama wypowiedziała ostatnie pytanie, podeszła do mnie i przytuliła mnie.

- Tak się ciesz skarbie. Jaka ona jest? Z jakiego stada?

No dobra nadszedł czas na trudniejsza część.

- No więc z żadnego. Ona jest człowiekiem.

Zaczerpnęła tchu, a ojciec zrobił się czerwony na twarzy. Osobiście nic nie mam do ludzi, ale w moim stadzie większość nie podziela mojego zdania. W tym moi rodzice. Uważają, że ludzie są nic nie warci. Tylko wilkołaki tak naprawdę się dla nich liczą. Oczywiście rzadko zdarzają się sytuacje podobne do mojej, ale najczęściej wtedy dziewczyna zostaje szybko ugryziona. Jednak mimo to i tak są gorzej traktowani.

- Ale jak to?

Mama jak zawsze pierwsza odzyskała głos.

- Czy ty wiesz co to oznacza?! Jak nic wylądujesz jako omega, a miałeś być alfą.

Ojciec jak zwykle dramatyzuje. Przecież mamy XXI wiek. Czas, aby zapomnieć o tych uprzedzeniach.

- Tato nic co powiesz nie zmieni mojego zdania. Annie jest moją przeznaczoną. Poza tym już czas na zmiany. Powinniśmy zapomnieć o dawnych urazach.

Nic nie powiedział tylko odwrócił się i wyszedł, a mama za nim. No nic lepiej się przygotuję na spotkanie z Annie. Bo mam dla niej super niespodziankę. Zabiorę ją w moje ulubione miejsce. Nikt o nim nie wie. Będziemy więc bezpieczni.

Poszedłem na górę się przygotować. Założyłem ciemne jeansy i czarną koszulkę. Do tego jeszcze czarne trampki. Była siedemnasta więc poszedłem do auta.

Jest jeszcze wcześnie ale muszę ją zobaczyć inaczej chyba oszaleje. Jako moją mate jest dla mnie najważniejsza. Nie pozwolę żeby stała jej się jakaś krzywda.

Po 15 minutach byłem na miejscu. Czekałem w aucie. Byłem trochę za wcześnie. Jednak tęsknię za nią. Nie sądziłem, że to tak silne uczucie wiąże mate.

Zauważyłem jakiś ruch za oknem. Spojrzałem w tamtą stronę. Tak to ona. Nie ma sensu tu siedzieć. Pójdę już do niej. Wyszedłem z pojazdu i podszedłem pod drzwi. Chciałem zadzwonić, ale była szybsza o dziwo. Otworzyła mi drzwi.

Srebrna PełniaWhere stories live. Discover now