*tydzień później*
Pov. Melissa
To nie tak miało wszystko wyglądać. Ja miałam się tu świetnie bawić, a zamiast tego od tygodnia smarkam w chusteczki. Pewnie myślicie, że to z powodu mojej niespełnionej miłości do Leondre, ale nie! Znaczy w połowie tak, ale nie o to teraz tu chodzi. Chodzi o to, że po tym całym zdarzeniu jak dowiedziałam się o jego dziewczynie to pobiegł za mną i mi powiedział jak to się im nie układa i tak dalej. Niby powinnam się cieszyć i w ogóle, ale oczywiście nie byłabym sobą gdybym czegoś nie zjebała. Więc wpadłam na genialny pomysł żeby do niej zadzwonił i zaprosił ją na randkę. Tak, dobrze słyszeliście, żeby zaprosił ją na randkę. Jeśli myśleliście, że nie przyjedzie tu ona z Los Angeles do Port Talbot to się grubo myliliście.
-Ej Mel, żyjesz?- ahh pewnie zastanawiacie się do kogo należy ten głos, oczywiście do nikogo innego jak do Leo.
-Oh tak sorry, zamyśliłam się-ale to nie koniec niespodzianek na dzisiaj! Wiecie gdzie z nim jadę? Do galerii handlowej po garnitur, żeby miał co włożyć na swoją super randkę- Ale beznadziejne piosenki lecą w tym radiu-po wypowiedzeniu tych słów zaczęłam przełączać stacje, aż szanowny pan całego świata się wkurwił.
-Możesz przestać- powiedział to najspokojniej jak tylko umiał.
-Już nie udawaj takiej jebanej oazy spokoju-znowu zaczęłam przełączać stacje radiowe i robiłabym to dalej gdyby ten debil nagle nie zahamował.
-Wysiadaj-rozkazał, patrząc prosto w moje oczy.
-Co?
-Gówno. Wysiadaj.
-Żartujesz sobie, prawda?- przysięgam, nigdy nie widziałam go tak zdenerwowanego.
-Do chuja, wysiadaj!
-Wyjeb to gówniane radio, a nie na mnie się drzesz.
-Kurwa, Melissa!- krzyknął.
-No to kurwa czy Melissa?!- również zaczęłam krzyczeć.
-Dobra, stop! Przestańmy się kłócić- jakiś bipolarny jest czy co?
-Sam to zacząłeś.
-Okej, przepraszam- mówi i unosi ręce w geście obronnym.
-W dupie mam to twoje przepraszam.
-W dupie możesz mieć coś innego-jak to usłyszałam zaczęłam piszczeć.
-Fujjj, jesteś zboczony!- na moje słowa blondyn zaczął się śmiać.
Wróciłam!
Nie wiem co tu jeszcze napisać w tej notce, ale mam nadzieję, że rozdział wam się podoba.
Do zobaczenia w kolejnym rozdziale!
Kocham Was ❤️
![](https://img.wattpad.com/cover/94536313-288-k938534.jpg)
CZYTASZ
So open up to me || L.D ZAWIESZONE
Fanfiction- Jak długo będziesz mnie kochał?- zapytałam. - Będę cię kochać wiecznie plus to co pozostanie- wyszeptał wprost do mojego ucha. *Mogą pojawić się przekleństwa