2.4

334 53 23
                                    

[+18]

Kiedy zobaczyłem go po raz pierwszy, wyglądał bardzo delikatnie, wręcz dziewczęco, mimo mięśni, które było widać nawet przez obcisłe koszulki, jakie nosił. Potrafiłem wtedy narysować go w długich włosach bez żadnego problemu, a jego wąskie ramiona i szersze biodra przypominały nawet damską figurę. 

Jednak w chwili, w której przyciskał mnie do miękkiego materaca w swojej sypialni i bez problemu trzymał kontrolę nad całym moim ciałem, zapominałem o wszystkim, co sądziłem o nim na samym początku. Moje myśli pędziły do przodu jak szalone, kiedy jego język znaczył mokrą ścieżkę na mojej szyi. Nie byliśmy w sobie zakochani i chciałem go po prostu wykorzystać do poprawienia swojego humoru i zemszczenia się na własnej matce, jednak gdy zostawiał motyle pocałunki na mojej szczęce, przytulałem go bliżej i nie chciałem pozwolić mu odejść. 

To, co czułem do niego od tamtego dnia przed szkołą, to nic innego, niż pociąg seksualny. Jego ciało idealnie dopasowywało się do mojego, kiedy leżeliśmy w jednym łóżku, a mięśnie sprawiały, że nie miał żadnego problemu z podnoszeniem moich bioder, czy poprawianiem mojej pozycji. 

Nie pozwoliłem mu zdjąć mojej koszulki, bo bałem się, że bez niej będę czuł się całkowicie bezsilny. Łącząc nasze wargi w zachłannym pocałunku, który naprawdę bardziej przypominał zderzenie zębów i języków, zdjął moje bokserki i uwolnił twardniejącą męskość. Nie chciałem pozostać mu dłużny i zacząłem zdejmować jego przeszkadzające spodnie, jednak przerwał mi to, obejmując jedną, małą dłonią mojego członka. Moje policzki pokryły się czerwienią, a z mojego gardła wykradł się głośny, niekontrolowany jęk, który stłumił swoimi ustami.

Poruszał dłonią w dość szybkim tempie, doprowadzając moje nietknięte i niewinne ciało do szaleństwa. W tej samej chwili jego usta drażniły skórę w okolicy moich obojczyków, do której dostał się przez zbyt rozciągnięty kołnierz piżamy. Jedna z moich dłoni zaplątała się w jego czerwone włosy, a druga bez opamiętania ściskała białą kołdrę, próbując utrzymać mój umysł przy zdrowych zmysłach. Doszedłem bardzo szybko, co zdziwiło drugiego tak samo, jak zawstydziło mnie, jednak nie przyłożył do tego uwagi, tylko odchylił się do tyłu i spróbował mojej spermy z własnych palców. Na ten widok znowu zaczynałem robić się twardy.

- Nigdy jeszcze nie robiłem tego z chłopakiem. - Przyznał, sięgając do szafki nocnej po chusteczki i czerwoną buteleczkę. - Na szczęście dziewczyny też potrzebują lubrykantu, bo bylibyśmy w dupie. - Skomentował sam do siebie, wprawiając mnie w zakłopotanie. Nie miałem pojęcia, o czym mówi, ale posłusznie leżałem na swoim miejscu i przyglądałem się jego ruchom. Usiadł na własnych piętach między moimi udami, żeby szybko podjąć to, na czym skończyliśmy. Z pudełka wyciągnął chusteczkę, do otarcia mojego brzucha i jedną prezerwatywę, która nie wiedzieć czemu tam się znalazła. Może to było wytłumaczenie opinii o Jiminie, jaka chodziła po całej szkole, która mówiła o tym, że jest 'zawsze przygotowany'.

Spojrzałem mu prosto w oczy i podniosłem się do siadu, czując, jak otępienie po orgaźmie znika z mojego ciała. Zepchnąłem przypadkowo kartonik z łóżka i rozchyliłem bardziej nogi, żeby uklęknąć nad nim i pocałować go gwałtownie w rozchylone usta. W tym samym momencie poczułem jego rozgrzane dłonie, które mocno ścisnęły oba moje pośladki. Wydałem z siebie gardłowy dźwięk, spowodowany jednocześnie nadmiernym podnieceniem i własnym wstydem, jednak starałem się rozluźnić i utrzymać na prostych nogach tak długo, jak to było potrzebne.

Uniósł moją koszulkę, żeby zobaczyć z bliska mój płaski brzuch i przygryzł delikatną skórę, jednocześnie wciągając powietrze do ust. Jęknąłem z bólu, chcąc uciec do tyłu od nagłej stymulacji, ale jego dłoń, która nadal znajdowała się na moich plecach, zatrzymała mnie od razu, by starszy mógł skończyć swoje dzieło. Podejrzewałem, że ślad zrobiony w ten sposób nazywany był malinką, przed którymi tak broniła mnie mama.

paper feelings | JikookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz