12

4K 204 6
                                    


Pov Leanice

Lekarz zachowywał się dosyć dziwnie i nie twierdzę tak dlatego że go nie znam. Wydawało mi się jakby się czegoś bał....

- Jak się czujesz ?? - spytał nie patrząc mi w oczy

- dobrze - odparłam przyglądając się mu. Zadał mi jeszcze tylko kilka pytań i zrobił badania po czym kategorycznie zakazał mi wychodzenia z łóżka przez kilka dni na co trochę się wkurzyłam ale nic nie powiedziałam,a on po chwili wyszedł.
Byłam bardzo zmęczona chociaż tak jak się dowiedziałam spałam przez kilka tygodni. Oczy same z siebie mi się zamykały więc po chwili już smacznie spałam.

******

Jak tylko się obudziłam,zobaczyłam że Alfa jeszcze śpi.  Postanowiłam nie słuchać lekarza i pójść do łazienki się odświeżyć.

Wchodząc do łazienki zdjęłam rubinowy naszyjnik i położyłam go na umywalce. Kątem oka zerknęłam na wiszące lustro i się przestraszyłam. W lustrze nie zobaczyłam odbicia białowłosej dziewczyny z siniakami. Ujrzałam siebie ale nie w mojej starej postaci tylko nowej. Miałam włosy koloru ciemnego blondu ze złotą pasemkom i zielone oczy z obwódką srebra. ( Zdjęcie w mediach )

Przyglądałam się sobie jeszcze przez chwilę z niedowierzaniem po czym zaczęłam szykować się do kąpieli.

Po kąpieli owinęła się ręcznikiem i zaczęłam rozczesywać swoje włosy. Podnoszę wzrok i w lustrze dostrzegam mojego mate. Z przerażeniem obracam się i on rzeczywiście tu jest. Jak mogłam go nie wyczuć ?! Pośpiesznie starała się jak najdokładniej owinąć ręcznikiem i odsuwam się do tyłu. Im dalej odchodzę on jeszcze bardziej się przybliża. Jego oczy są całkowicie czarne, a z jego gardła wydobywa się ciche warczenie.

Mój oddech przyśpiesza gdy zbliża się do mnie jeszcze bardziej.

~ Nie rób tego ! ~ dziwny nieznany głos jeszcze bardziej mąci mi w głowie. Już nie myślę racjonalnie. Ręce Leonarda szybko znajdują się na moich biodrach. Wkłada głowę w zagłębienie mojej szyji. Nie wiem co robić. Czuję się jak w innym wymiarze, jak by to był sen. Do mojego nosa dociera coraz silniejszy zapach Leonarda. Alfa podnosi głowę i patrzy się mi w oczy. Zatrzymuje się w tej pozycji chwilę, a potem kieruje wzrok na moje usta. Wiem co chce zrobić. Moje serce wali jak młotem. Mimowolnie spoglądam na jego usta ale szybko odwracam wzrok. Twarz Leo zbliża się do mojej. Mój umysł krzyczy żebym uciekała natomiast ja nie jestem w stanie się ruszyć. Czuję chore pożądanie, które zawładnęło moim ciałem niepozwalające mi się ruszyć.

Nagle czuje jego usta na swoich. Muska je bardzo delikatnie. Przez moje ciało rozchodzi się przyjemne ciepło. To uczucie jest nie do opisania.

Leo ciaśniej opłata mnie ramionami, a ja wplatam ręce w jego włosy. Alfa pogłębia pocałunek, coraz natarczywie wpijając się w moje usta. Jest mi tak cholernie przyjemnie.

Jego ręce schodzą coraz niżej, do moich ud a jego usta składają pocałunki na mojej szyji. To przywraca mój zdrowy rozsądek

- Mogę cię oznaczyć ? - pyta cichym zachrypniętym głosem pomiędzy pocałunkami.

Delikatnie zabieram jego ręce z moich ud i lekko się od niego odsuwam. Nie chce być jeszcze oznaczona.

-  Zaczekam - mówi spokojnie całując mnie w czoło.

💎💎💎💎💎💎💎💎💎💎💎💎💎
Chcecie aby perspektywa była tylko jednej postaci tak jak w tym rozdziale, czy dwóch ?


~MysteryPL

Pragnę Szczęścia ( Korekta )Wo Geschichten leben. Entdecke jetzt