Pragnę Szczęścia ( Korekta )

Epilog

7 lat później

Pov Dree..

Mówią, że kiedy rodzi się człowiek z nieba spada dusza i rozpada się na dwie części.
Jedna część trafia do kobiety,druga do mężczyzny.
Sens życia polega na odnalezieniu tej drugiej połowy.
Połowy swojej własnej duszy
Połowy siebie..

Ja już ją znalazłam i jest nią Will, jestem z nim naprawdę szczęśliwa. Od sześciu lat jesteśmy małżeństwem i mamy czteroletniego synka Arona który jest strasznie podobny do swojego taty, oraz trzy letnią córeczkę Hope śmiało mogę stwierdzić że jest ona moją małą kopią. W między czasie Will obiął tron i został królem a ja jako jego żona królową. Jeśli chodzi o moich rodziców to kupili sobie mały domek na morzem i tam zamieszkali. Niestety żadno ich widzę ale wiem że są tak samo szczęśliwi jak ja tutaj. Były król i królowa postanowili spełnić swoje marzenie i zwiedzić świat. Nie wiem gdzie teraz są bo ostatni raz jak rozmawialiśmy byli w Egipcie może teraz są w Paryżu ? Nie wiem tego.

- Mamusiu a cio z przepowiednią ? - spytała Hope

- Spełniła się dzięki czemu są teraz szczęśliwi i kto wie może ich kiedyś spodkasz

- Naplawdę ? - spytała z nadzieją

- Tak, a teraz pora iść spać inaczej sam Lucyfer przyjdzie do ciebię - pocałowałam dziewczynkę w czoło - Dobranoc skarbię - przykryłam ją kołdrą i wyszłam z sypialni udając się do swojej

- Zasnął ? - spytałam męża

- tak a u ciebie ? - pocałował mnie

- Też...

- Jaka była tym razem dobranocka ?

- O nas.. - Will zaczął mnie całować po szyji

- Czyli że teraz mamy czas dla siebie ? - położył mnie na łóżku i zawisł nademną

- Mhm..

Dalej chyba wiecie jak się to skończyło. Pomimo wszystkich przeszkód w naszym życiu daliśmy radę przeżyć dzięki czemu w końcu możemy żyć jak normalni ludzie którymi nigdy nie będziemy...

Koniec

👀👀👀👀👀👀👀👀👀👀👀👀👀

Oto koniec historii o dziewczynie z potępionego związku
Mam nadzieję że książka się wam podobała.

~ MysteryPl