13.

3.5K 192 0
                                    

Pov Leanice

Leo odsuwa się ode mnie i wychodzi z łazienki. Ja nadal nie mogę dojść do siebie. Właśnie całowałam się z Alfą, będąc owinięta ręcznikiem. Byłam prawie naga ! Jak on się tu znalazł. Przecież spał. A zresztą to już nie ważne. Drżącymi rękami nakładam na siebie piżamę z naszyjnikiem i wychodzę z łazienki. Leo siedzi na łóżku patrząc na mnie z zaciekawieniem? Zresztą już sama nie wiem. Odwracam wzrok i zagryzam wargę. Nie wiem jak mam się teraz przy nim zachowywać. Siadam na fotelu na przeciwko niego i bawię się palcami. Za wszelką cenę nie chce teraz na niego patrzeć.

Nagle on podnosi się z łóżka i zbliża się do mnie. Kuca na przeciwko mnie i palcami podnosi mój podbródek.

- Coś się stało Leani ? - pyta mnie lekko zachrypniętym głosem i gładzi po policzku. Dlaczego jego głos musi być tak seksowny ?

- Nic - staram się odpowiedzieć pewnym siebie głosem.

- Nie wydaje mi się. Gdyby nic się nie stało to byś mnie nie unikała i wydarła się na mnie za to że wszedłem ci do łazienki. Nie mówiąc już o całowaniu cię gdy byłaś prawie naga. Czyli że ci się podobało...

- tylko trochę - odpowiadam drżącym głosem co mnie zdradza

- Tylko trochę ? - szepcze mi do ucha przez co przechodzą mnie ciarki.

- Niech ci będzie.... bardzo mi się podobało - również szepcze i czuję że moje poliki coraz bardziej pieką

- Zawsze możemy do tego powrócić - mówi okropnie seksownym głosem. Zaczyna całować mnie po szyji. Robi mi się coraz goręcej i zaczynam tracić zdrowy rozsądek

- Nie teraz - odpowiadam cicho jęcząc z przyjemności

- Jesteś pewna ? - pyta nie przerywając pieszczoty

- T-tak - mówię już będąc na skraju świadomości. 

- Na pewno? - pyta nadgryzają płatek mojego ucha. Nie odpowiedziałam już. Dałam się ponieść przyjemności. Zaczął całować mnie po brodzie aż w końcu wpił się w moje usta. Zrzuciłam swoje ręce na jego szyję pogłębiając pocałunek. Jego ręce zsunęły się na mój tyłek ściskając go. Jęknęłam z przyjemności w jego usta. Alfa podniósł mnie z fotela przez co musiałam owinąć go nogami żeby nie spaść. Chwilę później już leżałam na łóżku a on zwisnął nade mną. Zaczął schodzić pocałunkami na moją szyję jednocześnie ją ssając. Kiedy jego kły zahaczyły o moją skórę jęknęłam z przyjemność.

~ Nie pozwól mu się oznaczyć ! ~ krzyknął męski głos w mojej głowie. Tyle wystarczyło żeby mój zdrowy rozsądek powrócił na miejsce. Delikatnie ale stanowczo odetchnęłam Alfę od siebie

- Nie - powiedziałam stanowczo - Nie chce narazi - Leo nic już nie powiedział tylko położył się koło mnie ciężko dysząc.

Po chwili zostałam przyciągnięta do jego klatki piersiowej i owinięta ramionami. Na począteu czuję się trochę niepewnie, ale po chwili wtulam się w niego jeszcze bardziej. Jest mi teraz tak....wygodnie. zamykam oczy i czuję jak odpływam

💎💎💎💎💎💎💎💎💎💎💎💎

Dzisiaj rozdział jest troszkę krutszy niż zazwyczaj.

~MysteryPL

Pragnę Szczęścia ( Korekta )Wo Geschichten leben. Entdecke jetzt