22.

2.4K 152 4
                                    


Pov Leanice

Po standardowych i nudnych pytaniach lekarza wreszcie mogłam wyjść. Chciałam iść do białowłosego na te ,,lekcje" ale nie wiedziałam co powiedzieć Alfie. W sumie nie musiałam się zbytnio strać bo on został poproszony do gabinetu lekarza a ja na luzie mogłam iść do tajnego przejścia. Powiedziałam mu jeszcze tylko że będę w pokoju Luny bo chce być sama i przyjdę do niego wieczorem po czym odczekała chwilę i weszłam do tajnego przejścia udając się do mężczyzny. Przy drzwiach za która była księga przyłożyłam naszyjnik a one się otworzyły. Wszedłem do pokoju ale nikogo tam nie zastałam postanowiłam zajrzeć do księgi. Otworzyłam ja i zaczęłam kartkować ale nigdzie nie było żadnego tekstu. Nie rozumiem o co chodzi ? Nagle z znikąd moje ciało zaczęło same się poruszać. Jedna moja ręka przejechałam po kartce a drugą zdjęłam naszyjnik. Jak na zawołanie tekst zaczął się ujawniać.
Nie zdążyłam go przeczytać bo coś dotknęło mojego ramienia. Z cichym piskiem obróciłam się za siebie i zobaczyła Jajko ( chodzi o białowłosego było w którymś rozdziale )

- Nie strasz tak - powiedziałam zamykając księgę

- Zapamiętam - zaśmiał się cicho

- Jak się nazywasz i kim jesteś ? - spytałam

- Aniołem - Tsa bo uwierzę

- A imię ?

- Razjel - powiedział spokojnie.

- Nazwisko ?

- nie czas na pytania - warknął - wyciągają skrzydła - Ktoś tu chyba ma okres

- Mądre...

- Nie gadaj tylko to rób - powiedział i rozsiadł się wygodnie na fotelu który magicznym sposobem się tu pojawił

- Ciekawe jak mam to zrobić - mruknęłam pod nosem

- Pomyśl o nich - poradził

- Łatwo powiedzieć trudno wykonać....

- tak tak wiem, można się przy tym samym pokonać. Nie cytuj mi tu tylko próbuj bo nigdy nie skończymy - Chciałam pomyśleć o tych skrzydłach na plecach ale nie umiałam sobie tego wyobrazić

- Ciekawe jak skoro nawet nie wiem jak te ,, skrzydła " - zrobiłam cudzysłów w powietrzu - wyglądają - powiedziałam i rozsiadłam się na podłodze. Razjel tylko pokręcił głową i wstał. Chwilę potem oślepiło mnie jasne światło przez co odwróciłam wzrok. Po chwili znowu na niego spojrzałam ale teraz miał skrzydła !

- Teraz wiesz jak one wyglądają więc działaj - powiedział chowając je i siadając na fotelu. Pomyślałam o podobnych skrzydłach tylko że szarych po chwili poczułam ból na plecach. Nie był za delikatny. Było to coś w rodzaju czegoś wychodzącego na wierzch z pleców. Tak jak teraz o tym myślę to to jest obrzydliwe

- W końcu - powiedział - po 30 minutach wreszcie ci się udało - przerzuciłam oczami

- To co teraz ?

- spróbuj utrzymać równowagę i przejść się po całym pokoju - uśmiechnął się i zaczął czytać jakąś książkę

Powoli dałam jedną nogę do do przodu. Nie wywaliłam się. Potem drugą i znowu tak samo. Po kilku krokach się wywróciłam. Co wywołało u białowłosego śmiech

Pov Razjel

Ona jest tak podobna do matki. Te same oczy, usta, nos , włosy i charakter. Tak strasznie mi jej brakowało ale teraz mam ją przed sobą. Tylko szkoda że ona nie wiem kim dla niej jestem... Rozsiadłem się wygodnie w fotelu i wyczarowałem sobie jej pamiętnik. Aż dziwne że się nie zorientowała.

Sobota 24.12.209.

To dzisiaj. To dzisiaj są moje 9 urodziny. Strasznie się cieszę bo dzisiaj przyjedzie do mnie moja mama. Nie widziałam jej odkąd tata się z nią pokłócił. Od momentu kiedy mama nie pokazywała się w domu tata strasznie się zmienił. Więcej siedział w domu przed telewizorem i coś pił. Nie wiem co. Zawsze się jak go o to pytam to na mnie krzyczy lub bije. Tak strasznie tęsknię za mamą....

Spojrzałem na moją malutką Dree... Znowu się wywróciła. Zaśmiałem się cicho a ona zmierzyła mnie spojrzeniem mówiącym ,, z czego się śmiejesz ?!" Odkąd postanowiłem oddać ją mojemu znajomemu nie widziałem jej. Zmieniłem jej nawet imię byle by jej nie znaleźli. I jak widać mi się udało. Żałuję że nie wiedziałem co dzieje się u niej w domu. Tak strasznie chciałem ją z Diaboliną wychować. Gdyby nie ten atak..ah...nie ważne.

Poniedziałek 02.01.2010

Moja mam znowu nie przyszła na moje urodziny. Jest mi strasznie smutno. Tato też się zmienił. Teraz przychodzi do domu z jakimiś paniami a mi każe sprzątać dom i mu gotować. Mam już kilka czerwonych plam od poparzeń ale jak mu o tym mówię to mnie bije. Chce do mamy !

Piątek 01.08.2010

Dzisiaj jest mój pierwszy dzień w szkole. Ubrałam na siebie starą podartą spódniczkę i białą za małą koszulę. Chciałam aby tata mi kupił nową ale on tylko zaczął mnie kopać przez co ledwo się teraz ruszam. Mam nadzieję że niedługo to się zmieni.

14.09.2015

To już mój ostatni wpis tutaj. Mój ojciec przeczytał wszystko o czym tu pisałam przez co dostałam jeszcze większa karę i najgorszą... Nie bił mnie tym razem ani nie krzyczał on...on po prostu mnie próbował zgwałcić ale na szczęście nie udało mu się dzięki jednej z jego dziwek. Dosyć że w szkole mnie wyzywają za mój ubiór bo chodzę tylko w starych bluzach i dwóch parach spodni i nie ćwiczę na w-f przez blizny. Na dodatek muszę pracować by opłacić rachunki więc nie stać mnie na rzeczy do szkoły i ciuchy. Ojciec pije, ćpa i sprowadza panienki na jedną noc do domu. Nie mam znajomych. Chciała bym zniknąć lecz nie mogę.. o nie idzie tu !

Nie sądziłem że ona telefon przeżyła. Chciałem jej dać normalny dom zdała od nas. Nie chciałem aby jej się coś stało. No a jednak.. Mam nadzieję że kiedyś mi wybaczy...

Pov Leanice

Udało mi się ! Przeszłam kilka razy cały pokój bez wywrotki. Obróciłam się w stronę Razjela i zobaczyłam że nawet na mnie nie patrzy. Zrobiło mi się smutno. Był zapatrzony w książkę? Dziennik ? Coś takiego. Podeszłam po ciuchy do niego. Gdy byłam już blisko wychwyciłam kilka słów ,, o nie idzie tu ! " Po czym zamknął Książkę i rozejrzał się po pokoju. Kiedy jego wzrok spotkał mój widziałam że się wystraszył

- Udało ci się - uśmiechnął się - to tyle na dzisiaj wracaj do Leonarda

- Okej? - schowałam skrzydła i ruszyłam do wyjścia

- Przyjdź tu jutro ! - nie odpowiedziałam tylko wyszłam z pokoju i udałam się do sypialni Alfy. W pokoju nikogo nie było więc po prostu wzięłam prysznic i poszłam spać..

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~MysteryPL

Pragnę Szczęścia ( Korekta )Where stories live. Discover now