17.

2.7K 166 4
                                    


Pov Leanice

W ostatniej chwili portal znikną i do sali wbiegły te dziwne istoty atakując kobietę. Ostatnie co usłyszałam z jej ust to ,, Kocham cię Dree "

Obudziłam się z dziwnym uczuciem. Ta kobieta że snu...wydawało mi się że ją znam. Nadal byłam w sali szpitalnej. Ostrożnie wstałam i udałam się w stronę jednego z tajemnych przejść. Coś mówiło mi że mam iść do tych dziwnych drzwi. Powoli, delikatnie kulejąc udałam się do ściany i zaczęłam ją macać. Normalna osoba by spojrzała na mnie dziwnie ale ja wiem że tam jest ukryty przycisk dzięki któremu dam radę przejść do korytarzy. Nie szukałam zbyt długo. Okazało się że przycisk znajduje się koło jednej z szafek na leki. Gdy byłam już na wprost drzwi zobaczyłam piękną złotą poświatę. Mało myśląc udałam się w jej kierunku. Z każdym moim krokiem poświata stawała się mocniejszą i przemieszczała się w stronę jednej z ścian. Gdy byłam blisko niej ona po prostu zniknęła za ścianą. Wydawało mi się to dziwne chyba że...... Jest tu ukryty korytarz. Zaczęłam rozglądać się po czym korytarzu. Po chwili zobaczyłam malutki błyszczący przedmiot. Nie myśląc za wiele od razu tam podeszłam. Okazało się że jest to malutką wajcha którą od razu przekręciłam. Usłyszałam tylko cichy zgrzyt i ściana ustąpiła ukazując piękny ogród, a na środku niego był podest na którym coś leżała. Wokół tego unosiła się złoto-srebna poświata. Powoli zaczęłam iść kamienną dróżką w stronę poświaty.  Gdy byłam na tyle blisko zobaczyłam że na podeście leży piękny złoty naszyjnik i kolczyki w kształcie skrzydeł ( zdjęcie w mediach ) obok tego była zwinięta kartka papieru. Gdy chciałam już ją dotknąć nagle pojawiły mi się dwie postacie.
Był to ten białowłosy mężczyzna i czarno włosa kobieta

- Jak myślisz ona znajdzie to ? - spytała kobieta

- Mam nadzieję - odpowiedział białowłosy

- A co jeżeli znajdzie to ktoś inny niż ona ? - łzy lały się po policzkach kobiety

- rzuciłem zaklęcie. Nikt kto nie jest godny nie podniesie tego. Tylko zginie

- Miejmy nadzieję że jej się uda.....

Wizja powoli znikała a ja naprawdę się przestraszyłam. Co jeżeli zginę ?? Dobra walić to w końcu raz się żyje. Zamknęłam oczy i  powoli podniosłam swoją rękę i dotknęła papieru. Gdy nic się nie stało otworzyłam oczy i podniosłam papier. Rozwinęła i chciałam zacząć czytać lecz było to w innym języku. Niestety takiego którego nie znałam. Szybko założyłam naszyjnik oraz kolczyki
i udałam się do zamkniętych drzwi.

Gdy tylko do nich dotarłam zaczęłam się przyglądać wgłębieniu. Wyglądało identyczny jak mój naszyjnik. Powoli zdjęłam go z szyji i przyłożyłam do wgłębienia. Nie powiem że się nie Zdziwiłam gdy drzwi się otworzyły. Wyjęłam naszyjnik i weszłam do środka. Pomieszczenie było całe czarne a na środku leżała księga. Powoli podeszłam do niej i położyłam na niej rękę. Kartki zaczęły same z siebie się przewracać aż wreszcie zatrzymały się na jednej ze stron.

Kiedy zobaczyłam na numerację coś mi się nie zgadzało. Wszystkie numery były zgodne poza tej na której zatrzymała się księga. Na jednej z nich pisał numer 1204 a na drugiej 1206. Wzięłam kartkę papieru która trzymałam we dłoni i rozwiniętą przyłożyłam do księgi. Tekst z księgi zaczął świecić się na srebrno a litery przemieszczać. Po chwili ukazał się krotki tekst

W małym mieście, w orła kraju
Nad sercem zalśni znamię
Dziecko z potępionego związku
Anioła i Demona
Okaże się wielkim darem
Kobieta zrodzi córkę, która moc wielką będzie miała
Ona połączy dwa klany
Ona wojnę wygra
Wielka moc krzywdę jej wyrządzi bo nocy i dnia nie da się połączyć.
Lecz wybór bedzie miała
Umrzeć za ukochanego lub żyć bez niego.

Po przeczytaniu tego tekstu mój naszyjnik zaczął świecić a ja poczułam olbrzymi ból na plecach. Czułam się jak by mi ktoś wszystkie kości łamały i wyciągał. To było okropne. Chciałam krzyczeć lecz nie mogłam wykrztusić z siebie żadnego dźwięku. Łzy zaczęły spływać po moich policzkach. Nie miałam już siły. Ból był tak potężny że runęłam na ziemię i po chwili straciłam przytomność......

💎💎💎💎💎💎💎💎💎💎💎💎💎💎

Kolejny rozdział w piątek lub sobotę  !

~ MysteryPl

Pragnę Szczęścia ( Korekta )Where stories live. Discover now