Rozdział 1

5.1K 83 23
                                    

POV Emilia

Siedziałam właśnie w moim ulubionym miejscu w domu - na kanapie. Włączyłam niedawno laptopa, ale był on taki stary, że zdążyłam przebrać się w dresy i zrobić herbatę, a on nadal się nie włączył. Po dwudziestu minutach czekania, szybko włączyłam swoje social media, aby dowiedzieć się co dzieje się na świecie.

Po obejrzeniu wszystkich stories na Instagramie i Facebooku, przyszedł czas na TikToka. Przeglądałam sobie główną stronę, gdy nagle moim oczom ukazał się profil pewnego chłopaka. Miał na imię Dominik i fajnie tańczył na każdym filmiku. Od razu go zaobserwowałam.

Przez parę kolejnych dni robiłam to samo, ponieważ skończyłam już dawno szkołę i mieszkałam sama w małej kawalerce. Niedawno zaczęłam pracować w jednej z małych kawiarenek w mojej okolicy. Wypłata akurat starczała mi na opłatę mieszkania i moje potrzeby, choć nie zawsze.

Cieszyłam się, że wieczorami, gdy zasiadałam na kanapie mogłam oderwać się od mojego szarego życia i poprzeglądać social media. Sama nie byłam tam bardzo znana, ale cieszyłam się czyimś szczęściem.

Weszłam na Instagrama i w proponowanych wyświetlił mi się pewien Paweł, którego kojarzyłam z TikToka, ale także niejaki Filip, który pojawiał się czasami na filmikach u Dominika. Ogarnęłam, że cała trójka to przyjaciele. Zaobserwowałam ich na każdym socialu i zamknęłam laptopa. Zrobiłam wieczorną rutynę i położyłam się spać.

***

W pracy było jak zwykle. Dawałam z siebie wszystko, ponieważ chciałam dostać premię w tym miesiącu. Przez cały czas przychodziłam na ósmą rano, a wychodziłam około osiemnastej. W domu nie miałam już ani sił ani ochoty na patrzenie na portale społecznościowe. Chciałam tylko się umyć i iść spać, ale jak zwykle siedziałam do północy na telefonie i przeglądałam TikToka.

Pod koniec tygodnia, w czwartek, gdy przeglądałam po raz tysięczny filmiki, przed oczami ukazał mi się tiktok Dominika z informacją o jakimś konkursie. Przewinęłam filmik i wyłączyłam aplikację, po czym poszłam spać.

POV Dominik

Po porannej rutynie zszedłem na dół (dajmy że wszyscy mają pokoje na górze), aby zrobić sobie kawę, bo inaczej nie dam rady przeżyć. W kuchni był Filip i coś pichcił.

D: - Ty? Tutaj? Tak wcześnie?
F: - Robie wam śniadanie, leniuchy
D: - Miło z twojej strony, ale nie jestem głodny - powiedziałem i podszedłem do ekspresu.

Filip nagle walnął patelnią o zlew. Przestraszyłem się i spojrzałem na niego. Burknął coś pod nosem "w dupach wam się poprzewracało" i poszedł na górę. Nie wiedziałem o co mu chodzi, przez cały czas chodzi jakiś nie swój. Wzruszyłem ramionami, zrobiłem sobie kawę i miałem już iść do pokoju, gdy za moimi plecami stanął Paweł. Spojrzał się na rozwalone rzeczy w kuchni, potem na mnie, ale rzuciłem mu tylko spojrzenie typu "nie pytaj".

POV Filip

Chciałem zrobić im niespodziankę i specjalnie wstałem rano bo wiedziałem jak bardzo lubią naleśniki, lecz jak zwykle musieli wszystko zepsuć. Od dłuższego czasu tylko ja ogarniałem cały dom, ponieważ Dominik albo nagrywał InstaStory, albo nagrywał filmiki na swój kanał DRStyle. O Pawle to nie wspomnę, ponieważ on nigdy nic nie robi - jest leniuchem. Coraz bardziej denerwowało mnie to, ale nie chciałem się z nimi znowu kłócić o to, bo to był najczęstszy problem w naszym domu.

Po pół godzinie zszedłem na dół, aby ogarnąć syf, który zostawiłem w kuchni, ale było już za późno. Ktoś za mnie posprzątał. Wszedłem do salonu, a na jednej z kanap siedziała jakaś dziewczyna. Gdy tylko się obróciła, wpadła mi w ramiona i zaczęliśmy się śmiać.

Smak życia || Dominik Rupiński, Paweł Zmitrowicz, Filip KłodaOnde histórias criam vida. Descubra agora