WSTĘP

683 11 0
                                    

"- To on. - wyszeptałam. - To on mnie przetrzymywał. To on mnie chciał zgwałcić. To on, nie Ty! 
- wykrzyczałam prosto w twarz, szatynowi. Chłopak zaciskał swoje dłonie coraz bardziej na moich ramionach. W moich oczach zebrały się łzy.

- Ale to przeze mnie znalazłaś się o niewłaściwym czasie w niewłaściwym miejscu. - wyszeptał. Jego wzrok tłumaczył sam za siebie, co zaraz się stanie."

Jak to jest z tym powiedzeniem? Jak się kocha to się zrobi dla tej osoby wszystko. 

Jednak co można rozumieć przez to stwierdzenie? 
Czasem można bardzo dużo. Jednakże czy to będzie dobre rozumienie czy złe tego nikt nie wie...

Natuplocia

To jeszcze nie koniecजहाँ कहानियाँ रहती हैं। अभी खोजें