21. Koniec gry

1.6K 59 9
                                    


Hej, hej! ❤

Przepraszam za brak rozdziału w sobotę, ale po prostu zapomniałam 😅

Zostawcie komentarze i gwiazdki 🤩

Miłego dnia ❤ Pamiętajcie, że jesteście piękne 🥰

P.S scena 18+ w tym rozdziale




Kiedy weszliśmy za drzwi, za które wstępu nie mają ludzie bawiący się tutaj, to Siergiej kiwnął ochroniarzom głową. Miało to oznaczać, że mają wyjść.

- Pomogi mne/Pomóż mi.- krzyknęłam.

Jednak oni tylko popatrzyli na mnie ze współczuciem i wyszli. Weszliśmy do innych drzwi, za którymi okazało się biuro czarnowłosego.

- Puść mnie.- warknęłam.

- Nie.

- Chcę się napić wódki.

- Później. 

Posadził mnie na biurko i uśmiechnął się szeroko.

- Ostatnio nie pozwolono nam dokończyć, więc dziś to zrobimy.

- Nie możesz mnie zmusić.- powiedziałam, a on do mnie podszedł.

- Kochanie, przecież ty też tego chcesz.

- Nie masz pewności.- odpowiedziałam.

- Mam.

- Chcę wyjść.- powiedziałam spokojnie.- Więc mnie puść.

- Zakończę tylko to co zaczęłaś.

- Jeśli nie pozwolisz mi stąd wyjść to ci nakopię.

- Nie zrobisz tego.

- Chcesz się przekonać?

- Nie muszę. Ja to wiem.

- To się mylisz.- mruknęłam, po czym kopnęłam go ze szpilki.

Później mu kilka razy przywaliłam, aż prawie stracił przytomność. Leżał na ziemi, więc szybko wyszłam z jego biura, a następnie weszłam do klubu. Uśmiechnęłam się miło do ochroniarzy, po czym odebrałam torebkę. Zapłaciłam i ruszyłam przez parkiet. Zauważyłam, że Siergiej wyszedł i mówił coś do ochroniarzy. Od razu wiedziałam, że poinformuje tych przy wejściu, więc znalazłam wyjście ewakuacyjne i przez nie wyszłam. Wychyliłam się za ściany i zauważyłam Rosjanina, który rozmawiał z ochroniarzami. Później zadzwonił gdzieś i jedynie co zrozumiałam to to, że powiedział do kogoś "Jeśli się pojawi, daj znać". Nie byłam pewna czy chodzi o hotel, ale nie mogłam tak wejść, bo by od razu przyjechał. Mężczyzna się porozglądał i z powrotem wszedł do środka. Odetchnęłam z ulgą i wmieszałam się w tłum. Kiedy byłam już daleko od klubu, zamówiłam taksówkę, która odwiozła mnie niedaleko od hotelu. Wyciągnęłam telefon i zadzwoniłam do Lucy.

- Halo?- mruknęła.

- Mam niecodzienną prośbę.

- Tak?

- Zdołasz wyłączyć prąd w hotelu Metropol?

- Po co?

- Długa historia. Zdołasz?

- Zdołam. Na jakieś piętnaście minut, wtedy włączą zasilanie. Wystarczy?

- Tak. Jeszcze po tych piętnastu minutach, na pięć minut wyłączysz wszystkie kamery na ostatnim piętrze. Dobra?

- Nie wiem co ty, szefowo wymyśliłaś, ale no dobrze. 

- Jesteś wielka.- powiedziałam i się rozłączyłam.

Mafia Women ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz