Miłego czytania! ;)
Mk
Minęło parę dni. Steve wyglądał już lepiej. Właśnie wychodził ze swojego pokoju, gdy dobiegł go głos Bruce'a:
- Lea się obudziła – powiedział na wydechu. Widać było, że się śpieszył. Steve ruszył biegiem do jej sali. Gdy dobiegł stanął w drzwiach i zabrał oddech. Lea odwróciła się w jego stronę i lekko się uśmiechnęła.
- Jak się czujesz – zapytał.
- Fizycznie - jakby przejechał mnie pociąg i przeszło po mnie stado słoni – zrobiła krótką przerwę. – Ale psychicznie całkiem nieźle się trzymam. Mama mnie już odwiedziła i powiedziała mi jak się katowałeś na początku. Nie powinieneś się obwiniać o to co się stało.
Mężczyzna lekko pokręcił głową. Spodziewał się, że to powie. Zapadła między nimi nieprzyjemna cisza.
- Mam dziwne pytanie – niepewnie zaczęła po chwili.
- Jakie?
Lea przygryzła z nerwów dolną wargę.
- Czy – nie do końca wiedziała jak ubrać to w słowa. – Zależy ci na mnie?
Steve nie odezwał się ani jednym słowem. Patrzył na nią w osłupieniu. Lea zaczęła już się denerwować i otwierała już nawet usta by coś powiedzieć, jednak w tym momencie Kapitan ruszył się z miejsca. Szedł w jej stronę niej wolnym, niepewnym krokiem. Bała się odrzucenia, ale cholernie chciała znać odpowiedź na to pytanie. Był coraz bliżej. W końcu pochylił się nad nią, spojrzał prosto w oczy i pocałował.
- Ha! Wiedziałem! – przerwał im głos Clinta. – Stark jesteśmy teraz kwita! – krzyknął za drzwiami, a później odwrócił się w ich stronę. Nie wyglądali na zadowolonych. – To kiedy ślub?
Lea i Steve spojrzeli najpierw na Clinta, później na siebie i buchnęli ogromnym śmiechem.
- N- naprawdę Clint? – zaczęła dziewczyna, starając się stłumić śmiech. – Nie wiem co jest gorsze. To że nam przerwałeś, czy to, że założyłeś się z Tonym.
- Oj tam, to ja już wam nie przeszkadzam! Miłego, zakochańce – odpowiedział i wyszedł.
Lea spojrzała na Steve'a.
- Chyba nam coś przerwano – nie spodziewała się tego po nim i mimo, że chciała już coś odpowiedzieć, nie mogła, bo znów poczuła jego usta na swoich. Od razu oddała pocałunek.
![](https://img.wattpad.com/cover/213006293-288-k929540.jpg)
YOU ARE READING
Walka o życie | Steve Rogers | w trakcie edycji
Fanfiction!!! W TRAKCIE EDYCJI - ROZDZIAŁY MOGĄ SIĘ ZE SOBĄ NIE ŁĄCZYĆ !!! Doświadczona przez życie dziewczyna decyduje się na ucieczkę z domu. Pewnego dnia dostaje dziwną wiadomość, która doprowadza do kolejnych, niezbyt przyjemnych wydarzeń. Tajemnice, cią...