- ROZDZIAŁ PIERWSZY -

2.7K 105 8
                                    

Poprawiony

Miłej lektury!


Wstał kolejny dzień. Miasto ponownie budziło się do życia. Na ulicach rozpoczynał się poranny rytuał warkotu silników i klaksonów. Gdzieś w oddali słychać było syreny – kolejny wypadek lub napad na sklep w okolicy. Promienie porannego słońca zaczęły wdzierać się do sypialni Lei przez zasłony. Dziewczyna obudzona porannym hałasem, przeciągnęła się i powolnym krokiem ruszyła, by poddać się codziennej rutynie – poranne rozciąganie, zimny prysznic, pielęgnacja twarzy, makijaż i zdrowe śniadanie.

Lea mieszkała sama. Okolica w jakiej wynajmowała mieszkanie była spokojna. Jedynie od czasu do czasu zdarzały się tu kradzieże. Nie przeszkadzało jej to jednak. Już na początku zaopatrzyła się w monitoring, alarm i gaz pieprzowy na wypadek, gdyby złodziej chciał zapukać i do jej drzwi. Mieszkanie było urządzone w rustykalnym stylu. Ciemne kolory, drewno i kwiaty tworzyły przytulny klimat, do którego chciało się wracać po ciężkim dniu pracy – a co do niej – Lea nastawiała się psychicznie na pierwszy dzień w nowej firmie komputerowej, w której dostała posadę. Znalezienie pracy w tej dziedzinie nie było dla niej problemem. Zawsze interesowała się informatyką i od dziecka zajmowała się kodowaniem. Wystarczyło skończyć dobrą szkołę i porobić parę kursów dla papierków, a posadę miała właściwie gwarantowaną.

Musicie wiedzieć jedną rzecz o pani Moonlight. Mając osiemnaście lat uciekła z domu. Unikała policji jak ognia, zmieniła nazwisko i sama powoli przedzierała się na szczyt - spokojnie, bez wiecznie nieinteresujących się nią, zbyt wymagających rodziców. Lea zadbała o wszystko. Usunęła po sobie każdy ślad z Internetu. Znalezienie osoby w darknecie, która pomoże jej zmienić tożsamość nie była trudna. W parę dni Arabella Greenwood stała się Leą Moonlight i nikt nie potrafił jej namierzyć. Jej rodzice zauważyli w końcu oczywiście jej zniknięcie i wykorzystali swoją pozycję w społeczeństwie – ojciec, właściciel ogromnej firmy elektronicznej, matka projektantka mody – by zaangażować wszelkie służby do poszukiwań ich córki. Policja była jednak bezsilna, tak samo jak i inne służby. Temat ucichł cztery lata i dziewczyna miała nadzieję, że jej rodzice stracili już wszelką nadzieję na jej odnalezienie, a ona w spokoju będzie mogła prowadzić swoje życie.

Podczas przygotowywania śniadania zawsze w tle leciały poranne wiadomości – kuchnia otwierała się na salon. Jakim wielkim zaskoczeniem było dla Lei usłyszenie ponownie swojego starego imienia i nazwiska.

Państwo Greenwood postanowili wznowić poszukiwania córki. Uważają, że Arabella dalej żyje. Przypominamy, że od jej zaginięcia minęły cztery lata! Jeśli ktokolwiek ma jakiekolwiek informacje o dziewczynie, prosimy by skontaktował się z policją lub rodziną zaginionej. W poszukiwanie dziewczyny zaangażowano również naszych bohaterów! Jest z nami Kapitan Ameryka! Ile mogą potrwać poszukiwania i dlaczego Avengers postanowili do nich dołączyć?

– Robimy wszystko co w naszej mocy, by wpaść na jakiś trop. Nie jestem jednak w stanie powiedzieć, ile potrwają poszukiwania. Arabella zniknęła cztery lata temu i do tej pory nie dała żadnego znaku życia.

– Oczywiści – przytaknęła redaktorka. – Ale dlaczego postanowiliście się włączyć do poszukiwań?

– Boimy się, że za zniknięciem dziewczyny może stać zorganizowana organizacja przestępcza, którą rozpracowujemy – odpowiedział Kapitan.

– Miejmy nadzieję, że Arabella znajdzie się cała i zdrowa. Dziękuję za udzielenie ...

Lea wyłączyła telewizor i z irytacją rzuciła pilotem o kanapę.

Walka o życie | Steve Rogers | w trakcie edycjiWhere stories live. Discover now