rozdział 14

112 9 55
                                    

Lord Rykker pojechał do Stawu Dziewic z Randyllem Tarlym i tyle Brienne go widziała, w Duskendale zostawił jednak ser Rufusa Leeka jako kasztelana, żeby zaopiekował się lady Rykker i dziećmi. Do niego zaprowadzili kobietę następnego dnia. Brienne podała mu list, ale Leek nie umiał czytać i odesłał ją do maestera, łysego mężczyzny o piegowatej czaszce i sztywnych, rudych wąsach. Gdy tylko maester usłyszał nazwisko Hollard, zmarszczył brwi w wyrazie irytacji.

– Jak często muszę śpiewać tę pieśń? Wydaje ci się, że jesteś pierwsza, która pyta tu o Dontosa? Raczej dwudziesta pierwsza. Złote płaszcze zjawiły się tu już parę dni temu po zamordowaniu króla, z nakazem podpisanym przez lorda Tywina. A co ty masz?

Brienne podała mu list z pieczęcią Tommena i jego dziecinnym podpisem.

– Hmmm – mruknął maester. – Hmmm. – Potem sprawdził lak i oddał jej list. – Wydaje się, że jest w porządku. – Usiadł na stołku i wskazał Brienne drugi. – Nie znałem ser Dontosa. Kiedy opuścił Duskendale, był jeszcze chłopcem. To prawda, że Hollardowie byli kiedyś szlacheckim rodem. Znasz ich herb? Czerwień i róż Barrych, z trzema złotymi koronami na błękitnej głowicy. Darklynowie byli dawniej pomniejszymi królami, a trzech z nich wzięło sobie Hollardówny za żony. Potem inne, większe królestwa wchłonęły ich kraik, ale Darklynowie przetrwali, a Hollardowie nadal im służyli... nawet podczas rebelii. Słyszałaś o niej?

– Trochę. – Jej maester mówił, że to Rebelia w Duskendale doprowadziła króla Aerysa do szaleństwa.

– W Duskendale ludzie nadal kochają lorda Denysa, pomimo nieszczęść, jakie na ich ściągnął. To lady Seralę winią, jego myrijską żonę. Nazywają ją Żmiją w Koronkach. Gdyby tylko lord Darklyn poślubił kobietę z rodu Stauntonów albo Stokeowrthów... wiesz, jakie historie opowiadają prostaczkowie. Żmija w Koronkach sączyła jakoby w uszy męża myrisjką truciznę, aż wreszcie lord Denys zbuntował się przeciwko swemu królowi i wziął go do niewoli. A jego dowódca zbrojnych, ser Symon Hollard usiekł ser Gwayne'a Gaunta z Gwardii Królewskiej. Przez pół roku Aerys był uwięziony w tych murach, a królewski namiestnik czekał pod Duskendale z potężną armią. Lord Tywin miał wystarczająco wielu rycerzy, by zdobyć miasto szturmem, kiedy tylko zechciał, ale lord Denys wysłał mu wiadomość, że przy pierwszej próbie ataku zabije króla.

Brienne pamiętała, co wydarzyło się później.

– Ale króla uratowano – stwierdziła. – Barristan Śmiały wyprowadził go z miasta.

– To prawda – zgodził się maester. – Gdy tylko lord Denys stracił zakładnika, otworzył bramy i zakończył rebelię, nie chcąc, by lord Tywin wziął miasto szturmem. Ugiął kolana i poprosił o łaskę, lecz król nie był w łaskawym nastroju. Lord Denys stracił głowę, podobnie jego bracia, siostra, stryjowie i kuzyni, cały ród Darklynów. Nieszczęsną Żmiję w Koronkach spalono żywcem. Połowa Duskendale jeszcze dziś powie ci, że Aerys potraktował ją zbyt łagodnie.

– A co z Hollardami?

– Pozbawiono ich praw i wygubiono – odpowiedział maester. – Kiedy to się wydarzyło, wykuwałem łańcuch w cytadeli, ale czytałem relację z ich procesów i egzekucji. Ser Jon Hollard, zarządca, był żonaty z siostrą lorda Denysa i zginął razem z nią, tak samo jak ich młody syn, który był w połowie Darklynem. Robin Hollard był giermkiem, gdy pojmano królem. Zginął łamany kołem. Ser Symona Hollarda zabił ser Barristan podczas ucieczki króla. Ziemie Hollardów skonfiskowano. Ich zamek zburzono, a wioski puszczono z dymem. Ród Hollardów wycięto w pień, tak samo jak ród Darklynów.

– Ale nie ser Dontosa.

– To prawda. Młody Dontos był synem ser Steffona Hollarda, bliźniaczego brata ser Symona. Ser Steffon zmarł na gorączkę kilka lat wcześniej i nie brał udziału w rebelii. Aerys i tak kazałby ściąć chłopaka, ale ser Barristan błagał o darowanie mu życia. Król nie mógł odmówić człowiekowi, który go uratował, więc Dontosa zabrano do Królewskiej Przystani jako giermka. O ile mi wiadomo, nigdy nie wrócił do Duskendale. Po cóż miałby to robić? Nie miał tu włości, rodziny ani zamku. Jeśli Dontos i ta dziewczyna z północy rzeczywiście pomogli w zamordowaniu naszego słodkiego króla, to wydaje mi się, że chcieliby oddalić się od sprawiedliwości o tyle mil, ile tylko można. Szukaj ich w Starym Mieście, jeśli musisz, albo za wąskim morzem. Szukaj ich w Dorne lub na Murze. Szukaj ich gdzie indziej.

Oathkeeper || Game of Thrones | BraimeWhere stories live. Discover now