Rozdział 2

693 33 37
                                    

Pov. George

Po wejściu do domu ściągnąłem buty. Poszedłem się szybko umyć i przebrać w piżamę, którą był merch Dreama. Udałem się jeszcze do kuchni i przyrządziłem sobie kanapki oraz herbatę. Tak o to o 21:37 razem z moją kolacją udałem się do sypialni i chciałem włączyć sobie mój ulubiony serial ale przeszkodził mi w tym dzwonek telefonu.

Dzwonił Clay. Odebrałem i miałem się spytać czemu dzwoni ale przypomniało mi się, że miałem zasypiać z nim na kamerce.

- Hej Gogyyy. Jak tam ci dzień minął? - spytał przyjemnym głosem

- Hej Clay. A nawet dobrze. - odpowiedziałem nie wiedząc czy opowiadać mu o nowo poznanej dziewczynie. - a tobie jak? - spytałem z zaciekawieniem czy może opowie mi jakąś jego historię z dziś.

- Tak w sumie przesiedziałem cały dzień speedrunując. Niestety nie pobiłem rekordu. - powiedział z lekkim smutkiem w głosie

Po paru wymianach zdań zapytałem:

- Czy ty serio będziesz siedział tu ze mną aż nie zasnę? - spytałem prawie śmiejąc się

- No oczywiście! Nie pozwolę, żebyś tak późno chodził spać. 23 i idziesz spać zrozumiano? - powiedział jak typowy ojciec

- Tak... tato - odpowiedziałem po czym po krótkiej chwili wybuchnąłem śmiechem

Clay nawet nie próbował się powstrzymać i zaczął śmiać się razem ze mną.

<SKIP ILEŚ TAM>

- 23! GOGY DO SPANIA I KAMERKA! - wykrzyczał bez żadnej złości w głosie

- Już, już nie drzyj się tak - zaśmiałem się i włączyłem kamerkę układając się w pozycji leżącej do spania i tak, aby kamerka telefonu była skierowana na mnie.

Po jakichś pół godzinach? Godzinie? Może nawet więcej zasnąłem wsłuchując się w Dreama, który śpiewał mi kołysanki.

Pov. Dream

Słodko wygląda jak śpi. Nie chcę się z nim rozłączać mógłbym tak na niego patrzeć godzinami. Jest bardzo przysto- boże o czym ja myślę przecież nie mogłem się w nim zakochać jestem hetero. A może jednak nie? Tak czy tak on mnie nie kocha. Jeśli zobaczyłby moją twarz zerwałby przyjaźń. Wiem, że kiedyś bedziemy musieli się spotkać ale to bez sensu tylko stracę przyjaciela. Boję się tego...

------------------------------------------------------------
(325 słów)

2 rozdział :D Krótki ale dopiero się rozkręcam B)

Kocham Cię skarbie //DreamNotFound//Where stories live. Discover now