Strzykawka

2K 63 64
                                    


*Perspektywa Shane'a*:

Siedziałem przy Tony'm i czekałem aż się wybudzi. Nie mogłem nic mówić, aby mój głos doszedł do siebie, więc w milczeniu przyglądałem się jak jego klatka piersiowa unosi się i opada. 

Wyszedłem na chwilę po wodę do automatu, a kiedy wróciłem widok mnie przeraził. Przy łóżku Tony'ego stał Liam z jakąś pustą już strzykawką.

-Mówiłem, że zemszczę się na was obojgu- powiedział z uśmiechem.

Mi nie było do śmiechu. Przeraziłem się, co ten psychopata mógł mu wstrzyknąć. Już po chwili na monitorze wskazującym rytm serca Tony'ego widniała ciągła kreska. 

Chciałem rzucić się na Liama z pięściami, ale akurat wtedy do sali weszli Vincent, Will, Dylan i Hailie. Zjawili się również lekarze, którzy zaczęli ratować mojego bliźniaka.

-Gadaj, co mu kurwa wstrzyknąłeś!- wkurwiłem się.

Podszedłem bliżej i przycisnąłem go do ściany. Z ręki wypadła mu strzykawka, na której widniała nazwa jakiejś substancji. Miałem nadzieję, że lekarzom uda się uratować Tony'ego.

--------------------------------------

Ocenka, krytyka i błędy -> ->

Rodzina Monet- moja wersjaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz