DOŁEK

19 2 0
                                    

Na wejściu przeprosiny kochani, jeśli będą się pojawiać informacje sporadycznie!!! Od kilku dni Thomas czuje się jak by go walec przejechał, myślenie o sprawach, które nakładają się na siebie rozgrzebują go już tak od środka, że czuje flaki na wierzchu. Czuje się po prostu fatalnie. Zdarza się, że nawet codziennie jedzie na benzodiazepinie (relanium) lub hydroxyzynie 50-100 mg. Śpi, budzi się, patrzy która godzina i dalej spanko. Czasami ma takie stany, że po prostu nie wchodzi na tel i nie odpisuje nawet bliskim ani nie oddzwania, po prostu nie jest w stanie. Zdarza się, że jest zajebiście, ale czasami to za mało, by pogubić negatywne myślenie. Jutro będzie rozmawiać z psychiatrą i ordynatorką o swoim stanie i o tym jak się czuje. Ma nadzieję, że nie pójdzie na zamknięty całkowicie do ustabilizowania Tomka stanu. Będzie też ich prosić o zwiększenie dawki welbutrinu i dodanie czegoś dodatkowego na pobudzenie. Może coś mu włączą w leczenie. Ma do nadrobienia jeszcze testy apropo osobowości i jej schematów do psychologa.... Trzymajcie się !!!

Pamiętnik borderaWhere stories live. Discover now