Hejka kochani ‼️dziś dzień zaczął się od tego, że Niko obudził Tomka na pomiary, po których poszedł dalej spać. Oddziałowa następnie budziła go dobre 4 razy ale nie potrafił wstać i dalej szedł spać, współlokator Thomasa budził również około 10ciu razy. Później nagle słyszy głos "panie Tomaszu budzimy się" on spogląda a nad nim ordynatorka 🤣🤣🤣, bo mieli akurat wtedy wizyty kontrolne w pokojach jak co piątek. Później sesja z psycholog, która była udana, rozmowa z psychiatrą, ale zwiększyła Tomkowi lek jeden do 200stu, nic takiego🤷. Po obrzydliwym obiedzie ruszyli grać w siatkę, którą można nazwać "KRWAWĄ GRĄ", jedna koleżanka dostała piłką w tyłek, druga dostała ode niego z końca boiska w plecy, trzecia koleżanka wybiła palca, czwarta koleżanka od niego w głowę, kolega dostał również w głowę (na szczęście nic takiego się nie stało), drugi kolega dostał ode niego w plecy gdy serwował, aż się biedny naprostował🤣, nie no to nie jest śmieszne xD, następnie ten sam kolega dostał piłką w klejnoty - Ała to musiało boleć‼️😵. Zagrali około 7 setów. Wieczorem wsm nudziło mu się więc o godzinie 20stej wpadł na pomysł, że skoro zostało mu jeszcze trochę farby fioletowej, to zrobi se pasma na grzywce 🤣 tak se chciał i tak zrobił 🤣🤣🤣 w dodatku próbował zafarbować brwi 🤣🤣🤣🤣 totalny kosmos 🤐. Następnie zrobił se maseczkę która już wgl na Tomku wyglądała jak na ułomie, no ale cóż cera musi być gładka jak jego poślady 🤣😜. Następnie zaczęli oglądać horror po 21szej, a Tom jak zwykle spóźnił się po wieczorne tabsy. Zdj zostawia wam na dole 🤣🤣🤣🤣🤣 ale myśli, że tak źle nie wyszło 🤔
PS: nie ukrywam że czuł się jak jebane medium albo jakaś karma🤣 bo nic mu się nie stało a wokół ludzie obrywali 🤭
STAI LEGGENDO
Pamiętnik bordera
SaggisticaWitam w tej części dzieła, będą pisane sytuację, w których się znajdowałem, myśli które mnie trapią, podczas gdy przeżywam silne załamanie nerwowe, wahania nastroju oraz to co dzieje się w głowie osoby z zaburzeniem osobowości z pogranicza (BORDERLI...