Smak samotności nocą

79 20 5
                                    


Gdzie jesteś?
Wołam Cię kruchością światła
Nagością skrytą, bladą
Wertuję znów łąki czarne nade mną

Wspomnień nuty we krwi płyną
Jak perły zerwane kruchością
Rozsypane ciszą, porcelaną pachną
Gorzkim wiatrem łzy suszą

Fortepian czarny kurzem samotny
Odbitych palców ślad wystraszony
Myśli na gruzach pozostawione
Fotografie ciężkim losem stopione

Grzbietem grzesznym bieg zatrzymany
Na plecach wór pokutny wysoko zadarty
Zanoszę znowuż Twój oddech święty
Pod stopy Najwyższego

By serc Twój lód stopić szybko...

22.07.2016

Dwanaście oddechów nocyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz