Obłęd

42 11 3
                                    

Nie rozmawiam z kwiatami
Zadufane są w sobie
Ani z wierzbą płaczącą
Suchymi łzami bez życia

Cóż mi wiatr piękny
Może swym śpiewem dopomóc
Ani świegot jaskółczy
Niepokojem krzyczący o wolność

Perseusz strzepuje z oblicza
Rosę warkoczy świecących
Opowiedział mi o kresie
Gwiazd swoich spalonych

Przenika mnie nicość
Jak dusza czyśćcowa
Szukam, pragnę, wołam
Lecz echo do uszu zagląda...

14.08.2015

Dwanaście oddechów nocyWhere stories live. Discover now