9.

5.6K 275 25
                                    

Pov Gabriel

- Jesteś idiotą... - Właśnie powiedziałem o wszystkim mojemu przyjacielowi tylko,że ten za miast mnie wesprzeć i mi doradzić to jeszcze mnie wyzywa. I jak go tu nie kochać ?

- Jak bym nie wiedział - Nie chciałem aby ona o tym wiedziała. Nie w taki sposób - Nie wiem co mam teraz zrobić - schowałem twarz w dłonie - Na dodatek jej w ogóle się tu nie podoba. 

- Nie ma się co dziwić - posłałem mu zabójcze spojrzenie - Ona nigdy nie lubiła takich klimatów. Owszem wolała ciemne kolory ale w bardziej nowoczesnym stylu. Dlatego tak jak mówisz ogród spodobał jej się najbardziej z całego zamku - No właśnie z całego zamku. Zamku którego jeszcze nie widziała.

- Ona jeszcze nie widziała zamku - Boże co ja zrobiłem ? Ona miała mnie polubić..pokochać. A teraz mnie nienawidzi.

- I lepiej jej już go nie pokazuj - posłałem mu spojrzenie typu ,,O co ci do kurwy chodzi ? " - Po mimo tego, że zgrywa twardą, odważną i wredną wcale taka nie jest - westchnął - Jeśli pokażesz jej teraz zamek jeszcze bardziej się przerazi bo dosyć, że to nie jej klimat to, masz tu udekorowane jak w czyśćcu.

- Coś ci nie pasuje ?  - Mi ten wygląd jak najbardziej odpowiada.

- Mi się tu podoba, ale zrozum ona jest człowiekiem - Może ma rację. Te wszystkie rzeczy które dzieją się ostatnio w jej życiu mogą ją przerastać, a jeszcze ten wystrój. Faktycznie jest trochę mroczny. Trochę bardzo.

- Alex - jęknąłem - Nie wierzę że się na to zgadzam - podkręciłem głową zirytowany - Zmień wygląd całego pałacu na bardziej nowoczesny i w stylu Nicol.

- Tak jest ! - zasalutował i udał się w kierunku wyjścia - A i jeszcze jedno. Nie mów tak na nią. Ten skrót kojarzy się jej z czymś przykrym - powiedziawszy to w końcu wyszedł z mojej sypialni.

Mam nadzieję że nie rozwali mi całego zamku, a co gorsza nie zmieni go na krainę kucyków i innych tego typu bzdur, bo inaczej zabije go w najgorszy możliwy sposób. Ale teraz mam o wiele gorszy problem. Muszę sprawić aby dziewczyna uwierzyła w miłość. Co nie będzie takie proste zważając na to co jej się przytrafiło.

- Straż !

- Tak panie - skłonił mi się jeden z wampirów niższej rangi

- Gdzie jest dziewczyna ? - Mam nadzieję że nie skorzystała z okazji i nie uciekła.

- W dalszym ciągu w ogrodzie panie.

- Dobrze - Najchętniej to bym teraz do niej poszedł, przytulił, pocałował i zabrał wszystkie te problemy zajmujące głowę tej małej ślicznej istotki. Istotki która skradła mi serce. - Pilnujcie jej - rozkazałem a straż wyszła.

Nie mam zielonego pojęcia co mam zrobić aby w końcu mnie polubiła. Chciałem jej dzisiaj wyznać to kim jestem, miałem idealny plan. Plan który nie wypalił. Chciałem jej to powiedzieć w spokoju i wytłumaczyć, ale jak zwykle nic mi się nie udaje. Nie jestem jej wart. Muszę wymyślić coś aby mi wybaczyła i zaufała, a puki co mnie nienawidzi, ale jak to mówią ,, Od nienawiści dzieli bardzo cienka granica do miłości " Mam nadzieję że jest to prawda...

Pov Nicolette

Co ja właśnie robię ? Zostałam sama w przepięknym ogrodzie, a zamiast próbować stąd uciec, to ja siedzę na trawie płacząc i zastanawiając się nad tym co powiedział mi mój porywacz.

Może on tak naprawdę nie jest tym Wampirem ?  Może chciał mnie tylko nastraszyć ? Nie wiem już w co mam wierzyć. Nie wiem już co mam robić.

Wstaje z jeszcze wilgotniej trawy i z łzami ruszam w kierunku wejścia do budynku. Nie pytajcie mnie co się ze mną dzieje, bo sama tego nie wiem. Rozum podpowiada mi abym uciekła i zaczęła całe moje życie od początku, natomiast serce. Moje serce z kamienia podpowiada mi abym została. Co jeżeli wybiorę źle ? Co jeżeli od tego wyboru zależy całe moje życie ? Co jeżeli zostanę, a to okaże  się  największym błędem w życiu ? Czego powinnam posłuchać ? Serca czy rozumem ?

######

( Piszcie w komentarzach czego ma się posłuchać. Dalszy ciąg tej historii zależy tylko od was )

Podoba wam się rozdział?

Wiem trochę krótki ale tak jak prosiliscie nie zawieszam książki.

Kochana Przez NieśmiertelnośćWhere stories live. Discover now