rzeka zapomnianych uczuć (18)

23.9K 3K 4.2K
                                    

(A/n łapcie bo Was love i mam feelsy na tego fika)

          Kiedy całą ekipą dotarli do obozowiska, wszyscy prędko rzucili się na swoje bagaże, wyciągając jakieś małe żele, ręczniki czy kąpielówki

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kiedy całą ekipą dotarli do obozowiska, wszyscy prędko rzucili się na swoje bagaże, wyciągając jakieś małe żele, ręczniki czy kąpielówki. Chyba nie było osoby, która nie marzyłaby o orzeźwiającej kąpieli w rzece. Nawet Taehyung, chyba po raz pierwszy wykazujący aż taki entuzjazm względem jakiekolwiek aktywności w programie.

Dlatego też uwinęli się ze wszystkim dość szybko, a nad rzekę wręcz biegli, nie mogąc doczekać się zanurzenia w wodzie.

Tuż przy brzegu, każdy uczestnik prędko zrzucał z siebie zbędną odzież i wskakiwał do wody, a Jungkook nie stanowiłby wyjątku, gdyby nie Taehyung, który nagle się zawahał. Blondyn spojrzał na roześmianą Yeri, której Hoseok próbował ściągnąć stanik, a także Jimina, który chlapał wodą dziwnie rozweselonego Yoongiego. Hyuna spokojnie dryfowała na powierzchni, a kilku chłopaków na jej widok szturchało się ramionami, nie mogąc oderwać wzroku od seksownej prowadzącej w samym bikini.

– Czemu nie wchodzisz? – krzyknął, na co Kim zagryzł wargi i posmutniał. – No nie gadaj, że się wstydzisz... Przecież widziałem cię tyle razy nago, a podczas konkurencji na basenie każdy podziwiał twój tyłek w obcisłych kąpielówkach.

Taehyung wywrócił na te słowa oczami i zagryzł wargę, bo tak, chodziło o wstyd, ale głupio mu było mówić o tym, co się stało, Jungkookowi.

Po prostu... wystarczył jeden, głupi SMS od Jihana, a stracił ochotę na cokolwiek, tym bardziej na paradowanie przed kamerami w negliżu.

– Ej, serio... Co się dzieje? – Jungkook wyszedł z wody, w której wcześniej stał zamoczony na wysokość bioder, by chwilę po tym stanąć tuż naprzeciw spiętego Kima.

– Zimno – skłamał, dodatkowo pocierając dłońmi ramiona, co miało dodać temu wiarygodności.

– Wolisz cuchnąć jak moje kilkudniowe skarpety? – zaśmiał się mężczyzna, wystawiając w stronę czarnowłosego dłoń. – No chodź, będzie ci lepiej. Zawsze na początku jest zimno.

– A mógłbyś... ugh, nieważne – stęknął, zaciskając palce na przepoconej koszulce.

– Cokolwiek sobie życzysz, lala – odpowiedział z uśmiechem, przez co starszy prychnął pod nosem i odwrócił wzrok.

No okej, nie wszyscy faceci w programie mieli cudownie wyrzeźbione klaty, a ci starsi byli posiadaczami mniejszych lub większych brzuszków piwnych. Dodatkowo dziewczyny... nie wszystkie były nieziemsko szczupłe, czy kobieco kształtne, co nieco dodawało mu odwagi. Ale Jihan był jego chłopakiem i jego słowa traktował ze śmiertelną powagą, jego zdanie liczyło się bardziej, niż zdanie tysięcy osób.

– Mógłbyś mnie zasłonić przed kamerami? – zapytał niepewnie, a Jungkook zmarszczył brwi, analizując, co kryło się za tą prośbą.

– Jasne – odpowiedział mimo wszystko, po czym bez wyraźnej zgody pociągnął byłego męża do wody.

i hate u express ﻬ taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz