BONUS 2

15.7K 613 27
                                    

Spoglądam na moją kobietę. Jej twarz jest blada i wyraża czysty szok. Nie spodziewała się tutaj swojego ojca.

Rozsiadam się wygodnie na fotelu, a Audrey wierci się w miejscu. Po jej minie spodziewam się zaraz ataku na ojca. Jest wściekła to zrozumiałe, ale wiem, że wkrótce te dąsy jej przejdą i zrozumie, że to wszystko było robione dla jej dobra. Musi być bezpieczna, to jest najważniejsze, nic innego się nie liczy.

- Co ty tu robisz? – przystępuje do ataku.

Kenneth uśmiecha się czule do córki. Spogląda na nią z niebywałą czułością, jakby chciał zyskać sobie jej przychylność.

- Przyjechałem aby wyjaśnić pewne kwestie. Przede wszystkim chcę porozmawiać z tobą, na tym zależy mi najbardziej – mówi.

Patterson będzie miał trudne zadanie. Jego córka czuje się skrzywdzona. Jeśli chodzi o mnie to wiem, że mi wybaczy. Widziałem w jej oczach oznaki zrozumienia. Audrey jest uparta, ale nie bardziej ode mnie. Traktowałem ją jak rzecz, robiłem wszystko aby była moja, nie licząc się z jej uczuciami. Dopiero nie dawno odkryłem, że jeśli chcę ją odzyskać, to muszę liczyć się z jej słowami i jej zdaniem. To jest klucz do sukcesu. Już dawno powinniśmy być po ślubie ale zdaję sobie sprawę, że to ja spieprzyłem sprawę, a teraz muszę zrobić wszystko, żeby to naprawić...


Wystarczy wybaczyć Where stories live. Discover now