Od innej strony

2.4K 66 7
                                    

Perspektywa Kacpra

Idę dzisiaj z ziomkami na dupy może spotkam jakąś, która będzie na całe życie, ale w to powontpiewam. Leci na mnie każda laska ze szkoły, przeleciałem prawie każdą, ale żadna nie było taką z którą mógł bym związać się na stałe. Miano największego przystojniak ma to swoje plusy i minusy.
Mam aktualnie dziewczynę nazywa się Nina nie zła dupa, ale w szkole kujonki i osoby co nie należą do elity nazywają takie dziewczyny jak Nina plastikiem. W sumie to się nie dziwię bo nie raz ją na stole krojili to raz cycki, tu dupa, tam usta, teraz biodra i talia. Najlepiej by sobie mózg wkroiła. Jest 18:00 czyli za jakąś godzinę jest umówiony z kumplami. Więc czas się szykować. Poszedłem do łazienki wzięłam szybki prysznic się wyszłem z łazienki w samym ręczniku. Nagle do mojego pokoju wparowała moja siostra pod pretekstem że przyszła do mnie Nina, a tak w ogóle to moja siostra ma na imię Ania ma 21 lat i ma chłopaka Czarka jest nawet spoko, ale trochę sztywny.
K. Dobra to czego chcesz?
An. Nina przyszła. Wpuścić ją?
K. No tak to moja dziewczyna.
An. To chyba najbrzydsza z twoich wszytkich dziewczyn.
K. Nie komentuj tylko idź ją wpuść.
An. Jak sobie książę życzy.

N- Nina

Nie mam ochoty zbytnio na nią, ale jak już przyszła to niech będzie.
Szukałem W szafie rzeczy w które mogła bym się ubrać. Nagle to pokoju wbiła mi Nina.
N. Cześć Kacperusiu
K. Eluwina.
N. Co Ty w samym ręczniku? Cos chcesz dzisiaj?-powiedziała swoim okromnym i jakże piskliwym głosem.
K. Nie dzisiaj.
N. Szkoda, co robimy oglądamy jakiś film czy coś?
K. Nie.
N. Dlaczego?
K. Umówimy jestem.
N. Kacperusiu jestem twoją dziewczyną i masz ze mną spędzać czas!
K. Kurwa nie.
N. Ja będę o tym decydować z kim i kiedy spędzasz czas.
K. W takim razie zrywam. ELUWINA!
N. Jak tak to pa!
Wybiegła cała zapłakna. Nie przejmowałem się tym. Niejednej złamałem serce i nie jedna przeze mnie płakała.

<•Skip time•>
《W clubie》

Jestem w clubie z Marcinem i Michałem. Czekamy jak będą jakieś fajne laski. Może się doczekamy bo narazie same laski z naszej szkoły masakra. Z przemyśleń wyrwał mnie Michał.
Mi. Chłopaki tam są jakieś nie złe lasencje!
M. Tylko musimy ustalić który bierze którą.
K. Marcin brunetkę, Ty rudą, ja blondynę.
M. Stary Ty masz najlepszą.
K. Stary nie narzekaj twoja też nie zła dupa z twarzy.
Mi. Dobra przychodzimy to akcji. Bo moja mi się podoba. Ale zgadzam się z Marcinem że masz najlepszą dupę.
K. Mam najlepszą i tyle. Zarywamy.
K. Witam piękne Panie.
J. Nie wiem czy takie piękne.

Znacie cały dialog z poprzedniego rozdziału ;)

Całowałem się z Julką dwa razy. Całuję najlepiej że wszystkich dziewczyn z którymi miałem do czynienia. Pewnie to będzie kolejna dziewczyna na jedną noc chodź jeśli chodzi o nią to miałem inne zamiary. Nigdy nie zakochałem się w żadnej kobiecie.
J. Chodź idziemy szukać innych.
K. Chodźmy.

<•Skip Time następny dzień•>

Pov. Julka

Bik! Bik! Dzwoni to narzędzie tortur od rana nawet wyspać sie nie można.
L. Dżulia kurwa wyłącz ten budzik.
J. Już! Ale terzeba wstawać za godzinę do szkoły!
A. Ale mam kaca po wczoraj!
J. Ja też. Ide wziąść tabletki na łeb.
A. Julka plis przynieś mi!
L. Mi też.
J. Już ide

<• Skip Time•>

Pov. Lexy

Obudziłam się z ogromnym bólem głowy. Nic nie pamiętam chodź w sumie to tylko pamiętam tych fajnych boyów. Dżulia mi przyniosła tabletki. Po tym szybko wstałam się ubrać jak zwykle były to szare dresy i czarna bluza z kapturem następnie przeszłam do robienia makijażu był to tylko podkład, puder i rzęsy.

<•Skip Time•>

A. Dobra dvpy wychodzimy i idziemy do budy.
J. Się robi szefowa.
L. Ide, ide.

Wyszłyśmy z mieksznia. Nie musiałyśmy zamawiać ubera ani jeździć komunikacją miejską bo do szkoly miałysmy jakies 10/15 minut. Gadałyśmy o wszystkim i o niczym.
L. Pamiętacie coś z imprezy?
J. Nie za wiele.
A. Ja właśnie też. Musiałyśmy się mocno narąbać że prawie nic nie pamiętamy.
J. Ja tylko pamiętam tych przystojnych boyów. Z tego co pamiętam to Kacper, Michał i Marcin.
A. Tak Michał. Boże!
Mam jego numer.
J. To fajnie fajnie.
L. Dobra jesteśmy.

Ciąg dalszy nastąpi...
Następny rozdział na 3

Tego nie dało się zaplanowaćWhere stories live. Discover now