Zmiany są potrzebne

2.3K 71 7
                                    

K. Julka nie możesz być z nim.
J. A to dlaczego? Kocham go i z nim będę!
Nic nie powiedział tylko wyszedł i trzasnął drzwiami.
A. Julka znowu zjebałaś!
J. Japiedole! Ja nie wiem o co wam chodzi? Panienka wychodzi nie wiadomo dlaczego.
L. Jak pomyślisz to wtedy pogadamy.
J. Nara wracam do Mateusza.
A. Idź w pizdu!
J. Żebyś wiedziała!
Poszłam spowrotem Mateusza. Nie kochałam go, ale będę z nim chodzisz przez dłuższy czas bo nie chce go zostawiać bo widać że się stara.

Pov. Kacper

U Julki był jej były chłopak nie podobało mi się to. Jak jej powiedziałem że nie może z nim być to ona powiedziała że to kocha i z nim będzie gdy to usłyszałem złamałem się chyba się w niej zakochałem. Ona jest taka pię... NIE Kacper to nie możliwe jesteś dupkiem i nim będziesz! Kogo ja chcę kurwa oszukać KOCHAM JĄ. Będę o nią walczyć jak się nie uda trudno prędzej czy później i tak mi się oprze. Ale I tak poszedłem do klubu się upić. Nie umiałem wytrzymać musiałem zadzwonić do kolegi po towar. Zawsze w trudnych sytuacjach sięgam po używki

~~wspomnienie~~

Byłem jeszcze w gimnazjum. Wtedy poznałem Marcina i Michała najlepsza przyjaźń. Mieszkaliśmy na tym samym osiedlu mówiąc szczerze patologia. W koniec końców też przyszedł taki zaś że my też nią byłyliśmy. Zaczęło się palenie, ćpanie, alhol, imprezy, wracanie o późnych porach. Wszystko to trwało z rok lecz pewnego czasu dowiedziały się o tym psy był  rozprawa, kurator, MOPS. Musiałem zaprzestać i przejść na "odwyg", ale kontakty zostały i mam do dzisiaj chłopaki się odcieli, ale ja nie. Czy żałuję to nie po jak coś nie robi świadomie to nie powinno się tego żałować.

~~koniec wspomnienia~~

Zadzwoniłem po kolegę żeby mi załatwił byliśmy umówni za 15 min. Więc tam poszłem na to mijsce. Niestety to było obok naszego mieszkania (chłopaki mają teraz mieszkanie z dziewczynami). Miałem to wtedy w dupie chciałem się tylko naćpać miałem lekkie obawy że ktoś mnie zobaczy, ale to było mało prawdopodobne. Gdy już doszedłem zapłaciłem i wziąłem woreczek z białym trunkiem. Już miałem to zarzyć gdy usłyszałem krzyki była to? Julka?
J. Kacper kurwa tutaj jesteś nie ma się już 5 godzin. Martwiliśmy się o Ciebie.
K. Ta jasne bo już uwierze.
Miałem woreczek z proszkiem w garści tak, aby go nie zauważyła na moje nie szczęście zauważyła.
J. Kacper naprawdę. A co Ty trzymasz tam w ręce?!
K. ...
J. Kurwa Kacper odpowiedz.
K. Nic nie trzymam.
J. To wtedy pokaż ręce.
Pokazałem jej trunek. Była widocznie zdziwiona.
J. Kacper! dlaczego? Jak?
K. Julka ja w trudnych sytuacjach potrzebuje.
J. Rozumiem.
K. Tylko obiecaj że nikomu nie powiesz.
J. Obiecuję jeśli mnie pocałujesz.
K. Niech ci będzie.
I ją pocałowałam długo i namiętnie niestety tą piękna sytuację przerwał nam Tromba.
T. Julcia czyli tak się bawisz?
Okej zrywam!
J. Weź idź bo przeszkadasz.
T. Jeszcze mnie popamiętasz.
K. Zrobisz coś jej to ta twoja buźka nie będzie już taka ładna.
T. Idźcie się jebać. Jeszcze kiedyś powrócę.
J. No dobra to jak wrócisz to zadzwoń,  wtedy pogadamy i pojedziemy na kawkę. To już tyle papa.
T. UGH Nara.
K. Matka Cię nie nauczyła że to księżniczek trzeba się zwracać z szacunkiem. I przy okazji ją pozdrów. Papa.
Wtedy już nic nie odpowiedział tylko poszedł.

Pov. Marcin

Jak Kacper zniknął to Julka zaczęła się o niego martwić więc poszła go poszukać. Niestety jak poszła to został jej ten chłoptaś Mateusz nie podoba mi się on jakiś podejrzany jest... kiedy wyszła była 1:36, a jest już 2:28. Tak szczerze to się o nią trochę boję bo długo nie wraca. Tromba poszedł zobaczyć czy jej nie ma sam długo nie wracał bo już minęło 30 min od kąd wyszedł i nie znał znaku życia. Postanowiłem zobaczyć to się z nimi dzieje więc wyszedłem z Lexy ich poszukać. Jak zeszliśmy zobaczyliśmy wkurzonego Trombe.
M. Co Ty taki zły jesteś?
T. Idź koło śmietników zobacz.
L. Okej?
M. Chodź Lexy idziemy.
L. No byle szybko.
Szliśmy w stronę śmietników. I zobaczyliśmy Julie i Kacpra....CAŁUJĄCYCH SIĘ?
L. What The fuck? co się tutaj dzieje?
Wyszepnała cicho.
M. Ej masz telefon żeby zrobić zdjęcie?
L. Masz.
Lexy dała mi telefon żebym zrobił im zdjęcie. Wyszło uroczo.
Jak je zrobiłem wysłałem to Kacpra

Pov. Kacper

K. Chwila dostałem wiadomość.

Wiadomości

Od. Marcin

To fajnie się bawicie

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

To fajnie się bawicie

Koniec wiadomości

K. Ktoś nas obserwuj? Marcin.
Patrz.
J. Jebać to
I wróciliśmy to całowania.
Nagle wyszła Lexy z Marcinem.
L. Gołąbeczki koniec tego całowania.
J. Kacper jeszcze do tego wróćmy.
K. Obiecujesz?
J. Obiecuję

Hajj! Mam nadzieję że wam się rozdział podoba. Bo się starałam i pisałam ponad 2 godziny. Co o nim sądzicie?
Baii❤😘
Next na 10

Tego nie dało się zaplanowaćWhere stories live. Discover now