Los Angeles?

2.3K 68 4
                                    

~~miesiąc później
Pov. Kacper

Kupiłem z chłopakami bilety do Calfironi u postanowiliśmy tam zamieszkać, dziewczyny jeszcze o tym nic nie wiedzą, ale jak mówiły to jak już to by się chciały przeprowadzić do Californi. Co z szkołą? Nie mamy się o co martwić bo mamy już po 18 lat i jesteśmy youtubermi i chcemy się rozwijać w sieci matura i szkoła poczekają, dziewczyny mają takie samo zdanie. Będę miały nie niespodziankę, mamy już kupioną chatę nad oceanem spokojnym po prostu chata na oceanem spełnie marzeń. Wyjeżdżamy dzisiaj o 22 z mieszkania bo samolot mamy na 1 w nocy. Zostało nam tylko powiedzieć nam dziewczyn jest lekki stresik, ale damy radę. Poszłem do chłopaków że to jest już pora by to powiedzieć.
K. Chłopaki teraz mówimy.
Mi. Dobra chodźmy.
K. Dziewczyny zbiórka w salonie!
J, A i L. OK!
K. A więc tak drogie Panie pakujemy. Bo się wyprowadzamy do któregoś że stanów!
Ich miny były bezcenne.
J. Boziuu Kacper kocham Cię!
L. Ja nie wierzę Stany! Jeziiu!!!
A. Jesteście najlepsi!
J. Chwila, a co z domem?!
K. Kochanie mamy już kupioną.
J. Jak kochanie?!
K. Normalnie kochanie.
J. Dobrze kochanie!
K. A teraz idź się pakuj.
J. A o której lecimy?
K. Dzisiaj o 22. A jest 17 więc masz 5 godzin.
J. Nie wiem czy zdążę Jezuu. Idę się już pakować
K. Aha no i pamiętaj żeby naładować nasze wszystkie sprzęty na 100%.
Najlepiej teraz podłącz mój laptop twój, telefony, mojego ipada i Powerbanki jeśli naładujesz na 100% powinno nam starczyć na 13 godzin lotu.
J. Oby to idę teraz podłączyć wszystkie sprzęty. Podłącze Jeszce mojego starego ipada.
K. Dodatkowa rzecz do oglądania netflixa XD.
K. Julcia bo jest sprawa.
J. Jaka?
K. Pomożesz mi się pakować?
J. Jasne. To chodźmy jak mam jeszcze tobie pomóc. Aha i mam dwa warunki
K. No?
J. Ty mi się pomożesz się pakować i dostanę buziaka.
K. Niech ci będzie
Pocałowałem ją i poszedłem z nią do naszego pokoju

~~półtorej godziny później~~

Pakujemy się z Julcią już ponad godzien ile ona ma rzeczy to masakra. Obstawiam że jeszcze nią będziemy pakować jeszcze jedną godzinę.
K. Kurwa Julka ile Ci to Jeszcze zajmie?
J. Góra godzina.
K. Dobrze kotek. Idę do reszty zobaczyć.
J. Wracaj szybko
K. Wrócę.
Poszedłem najpierw zobaczyć co się dzieje u Lexy i Marcina. Zapukałem do nich i usłyszałem dźwiek proszę. Co to tam zobaczyłam trochę mnie zdziwiło. Puste szafki, wszystko powyjmowane z szaf, tylko trzy wielkie walzki na środku pokoju, a Lexy i Marcin leżeli na łożku i robili coś w telefonach.
K. Eluwina jak tam?
M. Siemanowina.
L. Hi.
K. Jak Wam udało się tak szybko uwinąć? My nawet Julki nie skończyliśmy pakować.
M. no bo każdy sie szybko pakował i się nie opierdalał.
K. W sumie racja. Dobra to ja idę zobaczyć do Andżelki i Michała. Pa.
M I L. Baii.
Skierowałem się do ich pokoju tym za pukałem i gdy usłyszałem proszę to wszedłem. U nich nie było tak sprawnie jak w poprzednim pokoju tylko rzeczy były porozrzucane po całym pokoju.
K. Oł jak widzę to nie idzie u Was za dobrze.
Mi. Jak widać. Moje kochanie ma problem z siebie spakowniem.
A. Niestety, ale moje kochanie też ma.
K. To nie przeszkadzam idę. Eluwina.
Poszedłem do mnie do pokoju zobaczyłem że Julka próbuje zapiąć swoją walizkę.
J. Kochanie pomożesz mi? A nie się dziwnie patrzysz.
K. Juz tak!
J. To chodź.
Julka od suneła się od walizki i zrobiła mi miejsce żebym ją zapiął. Po skończeniu zaczęliśmy pakować mnie na szczęście nie było problemów minęło zaledwie 40 minut i już byłem spakowany.
K. Szkoda że tak z Tobą żwawo nie poszło.
J. No niestety. Dobra która godzina?
K. 21:07
J. Japierdzile to ja jeszcze będę musiała torby podręczne spakować. Dobra ja idę pakować do bagaże podręczne, a Ty idź poinformuj resztę że wyjeżdżamy za godzinę.
K. Ekipa za 50 min jedziemy.
L. Dżizas A ja jeszcze muszę torebkę spakować.
A. Ja też!
K. To macie 30 minut bo jeszcze musimy ubera zamówic i stargać walizki.

~~skip time~~

Wysiadmy z ubera i ruszamy zanieść walizki tam gdzie trzeba, przeszliśmy wszystkie odprawy i zostało nam ok. 30 min na wejście na pokład samolotu. Ten czas minął bardzo szybko bo gadaliśmy i graliśmy w trudne pytania. Weszliśmy do samolotu, usiedliśmy na swoich miejscach. Ja siedziałem z Julką, Michał z Andżeliką, Lexy z Marcinem. Minęło jakieś 15 min i już samolot zaczął startować. Postanowiłem oglądać z Julką serial na netflix'sie "Dom z papieru". Oglądaliśmy to jakieś cztery godziny więc zostało nam jeszcze 8 godzin więc super. Wszyscy inni już spali więc z Julką postanowiliśmy pusić muzykęna Julki airpodsach ona miała jednego w uchu, a ja drugiego.

Więc tak w dzisiejszym rozdziale się przeprowadzili. Podoba wam sie? Insta julka_xkacper.
792 słowa.
10-next.
Baii❤😋

Tego nie dało się zaplanowaćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz