Hej ogniki <3
Na początku mam pytanie: Czy wierzycie w przeznaczenie?
Zachęcam do zaobserwowania mnie na wattpadzie, ponieważ na tablicy pojawiają się zawsze informacje odnośnie rozdziałów. I oczywiście nie zapomnijcie zostawić coś po sobie po przeczytaniu.
I dobra zaczynamy..
Polecam włączyć te piosenki:
Train Werck - James Arthur
Naked - James Arthur
Car's Outside - James Arthur~*~
Ostrzeżenie:
W tym rozdziale pojawią się bardzo mocne sceny, 18+!!Maska. Rodzajów masek jest niezliczona ilość. Każdy z nas stworzył swoją własną. Niektórzy przydziewają maski skromności, majestatyczne, inni zaś ukrywające nasze słabości. Powodem niektórych z nich jest zbyt duży strach przed odrzuceniem i wielka obawa przed bólem. Czy jest możliwość zdjęcia jej przed osobą której najbardziej ufamy? Czasami tak. Czasami nie. Nasza psychika to nasz przyjaciel jeśli uda nam się z nim dogadać tym szybciej ją ściągniemy. Ale co się stanie jeśli nagle, nie przemyślimy tej decyzji i zostanie ściągnięta, za prędko? Ja już wiem. Nie wiem, jak wy.
Dzieciństwo Rosselli:
- Mamo, mogę iść do Stelli? - zapytałam, odmachujac dziewczynce która bawiła się w piaskownicy.
- Camillo! - Wystraszyłam się na krzyk mamy, gdy pojawiła się obok mnie. - Nie będziesz się zadawała z nią.
- Ale mamusiu.. - wyszeptałam, zrezygnowana, kiedy siłą odciągnęła mnie na bok od furtki placu zabaw.
- Stella to nie towarzystwo dla Ciebie. Wieczorem pójdziemy do cioci, Alice.
Nie wiedziałam co to znaczyło - ,, towarzystwo nie dla Ciebie" ale mamusia coraz częściej stosowała tą formułkę kiedy widziała mnie, gdy rozmawiałam z jakąś dziewczynką z mojego wieku.
- Camillo, przyjdź tutaj - usłyszałam głos mamy. Jednak byłam w trakcie tworzenia domku dla moich lalek więc zignorowałam nawoływania mojej matki.
- Kiedy cię wołam to masz zejść, tak robią grzeczne dzieci - powiedziała, wyrywając mi lalkę z rąk i rzucając ją na koniec pokoju. - Ile ty masz lat, nie będziesz bawiła się lalkami. Eva, chodzi na sesję fotograficzne do pana Wightona. Ty nie będziesz gorsza. Od dzisiaj masz zadawać się z córką, cioci Alice. - westchnęła mama.
Ten pomysł sprawił, że przeszły po moich plecach ciarki. Bo kiedy mama mówiła takim tonem, wiedziałam, że nie mam nic do powiedzenia.
***
- Camilla? - Podniosłam brwi, biorąc jeden kęs kanapki i odwróciłam się w stronę mamy. - Co ty jesz? - zapytała.
- Kanapkę, mamo - odparłam, biorąc kolejnego gryza. Jednak kiedy zbliżyłam usta do kanapki, ona została wyrwana mi z rąk. - Jadłaś już dzisiaj.
- Tak, ale było to 8 godzin temu. - poinformowałam mamę.
- Eva, je tylko na śniadanie owoce. A ty jesz trzy posiłki dziennie. Od dzisiaj będziesz jadła o jeden mniej. - powiedziała, poważnym głosem.
CZYTASZ
Destroy Us (+18)
Dla nastolatków𝐉𝐚𝐤 𝐦𝐨𝐠𝐥𝐢𝐬́𝐦𝐲 𝐬𝐨𝐛𝐢𝐞 𝐳𝐚𝐮𝐟𝐚𝐜́, 𝐬𝐤𝐨𝐫𝐨 𝐧𝐚𝐬𝐳𝐚 𝐦𝐢ł𝐨𝐬́𝐜́ 𝐳𝐫𝐨𝐝𝐳𝐢ł𝐚 𝐬𝐢𝐞̨ 𝐧𝐚 𝐠𝐫𝐮𝐳𝐚𝐜𝐡 𝐤ł𝐚𝐦𝐬𝐭𝐰, 𝐤𝐭𝐨́𝐫𝐞 𝐳𝐚𝐬𝐢𝐚𝐥𝐢𝐬́𝐦𝐲 𝐧𝐚𝐰𝐳𝐚𝐣𝐞𝐦? Camilla i jej brat Elliot rozpoczynają nowy etap ży...