Destroy Us (+18)

Rozdział 27 - Wyznaj jej prawdę

Ig: valeriautorka

Hejka serduszka! 💚

𝟭𝟬𝟬 𝙜𝙬𝙞𝙖𝙯𝙙𝙚𝙘𝙯𝙚𝙠 + 𝟭𝟬𝟬 𝙠𝙤𝙢𝙚𝙣𝙩𝙖𝙧𝙯𝙮 𝙞 𝙡𝙚𝙘𝙞𝙢𝙮 𝙯 𝙣𝙖𝙨𝙩𝙚𝙥𝙣𝙮𝙢 𝙧𝙤𝙯𝙙𝙯𝙞𝙖𝙡𝙚𝙢! 🦋

Przy okazji możecie komentować swoje przepuszczenia pod koniec rozdziału. 🌒

🎶🎶

𝘽𝙡𝙖𝙘𝙠 𝙊𝙪𝙩 𝘿𝙖𝙮𝙨 - 𝙋𝙝𝙖𝙣𝙩𝙤𝙜𝙧𝙖𝙢
𝙁𝙤𝙧𝙢𝙪𝙡𝙖 - 𝙇𝙖𝙗𝙧𝙞𝙣𝙩𝙝
𝙉𝙤 𝙏𝙞𝙢𝙚 𝙏𝙤 𝘿𝙞𝙚 - 𝘽𝙞𝙡𝙡𝙞𝙚 𝙀𝙞𝙡𝙞𝙨𝙝
𝘾𝙧𝙖𝙯𝙮 𝙞𝙣 𝙇𝙤𝙫𝙚 - 𝙎𝙤𝙛𝙞𝙖 𝙆𝙖𝙧𝙡𝙗𝙚𝙧𝙜

| ^ Warto włączyć, duży klimat robią! ^|

Nicholas - 15 lat

Spojrzałem na Ivano, który właśnie odłożył swój telefon na blat kuchenny.

- Jestem z Ciebie dumny, synu - powiedział, zbliżając się do mnie, przez co nieznacznie się odsunąłem. Miałem obawy, że zostanę ukarany za to, że pobiłem kolegę z klasy i wybiłem mu dwa zęby. Ale Ivano wydawał się być dumny. To było pierwsze w moim życiu, kiedy nazwał mnie synem.

- Dumny? - zapytałem, patrząc na niego jak na kosmitę.

- Tak, dokładnie tak. Pokazałeś temu imbecylowi, co oznacza nazwisko, Nacchiano - odparł, klepiąc mnie dwa razy po ramieniu.

- Ale czy nie dostanę kary? - zapytałem, przełykając ślinę.

Szkoda, że Ivano nie wiedział, że to zrobiłem tylko po to, aby zwrócił na mnie uwagę. Wykorzystałem Josha do bójki. Byłem potworem, pobiłem niewinnego chłopaka tylko po to, aby zdobyć chwilową uwagę.

- Nie dostaniesz kary. Mam dla ciebie coś znacznie lepszego - powiedział, przełykając ślinę.

- Co to? - zapytałem ciekawie.

- Kobiety. Kobiety zawsze potrafią poprawić nam humor, facetom - wyszczerzył się, zakładając rękę na rękę.

Nie chciałem mu przypominać, że mam tylko 14 lat i że mam tylko jedną kobietę w swoim życiu, Michelle. Być może właśnie teraz uczyła się gry na fortepianie z panią Leonie.

- Ale ja mam dziewczynę - odpowiedziałem, próbując brzmieć przekonująco.

Ivano zmierzył mnie wzrokiem.

- Mówisz o tej Michelle, która jest jak kula u nogi? Nawet nie przydaje się na imprezach, bo boi się dotyku na swoim ciele. Jest chora i niepotrzebna. Dobrze, że Monica ją lubi, bo inaczej dawno bym ją wygnał - stwierdził.

Monica była od niedawna żoną Ivano, a ja lubiłem tę kobietę. Dla niej Michelle była czymś wyjątkowym. Jednak Ivano nie przepadał za nią. Wiedział jednak, że jeśli miał mnie przygarnąć i wychować, musiał również zająć się Michelle. Bo ja bym jej nie zostawił.

- Michelle jest śliczna i mądra - zaprzeczyłem od razu.

- Śliczna, ale niestety głupia. Pod względem wyglądu nie mam do niej zarzutów, ale co do rozumu, to ma go jak dziewięciolatka - odparł.

- Dlaczego ją obrażasz? Czy możesz tego nie robić przy mnie? - zapytałem.

Ivano nagle wstał i znalazł się przy mnie. Wiedziałem, że nadchodziła kara.