Rozdział 32 - Ostatnie minuty.

6.3K 184 234
                                    


Cała aktywność zależy tylko od was pod tym rozdziałem i następnym. 🖤
( Jesteście cudowni <3 )

***

8 𝑚𝑖𝑒𝑠𝑖𝑒̨𝑐𝑦 𝑝𝑜́𝑧́𝑛𝑖𝑒𝑗..

– Nie możesz ją za każdym razem obserwować, Nicholas. To nie jest normalne – odparł, Luca. Siedząc ze mną w samochodzie i obserwując ją.

Ostatecznie ograniczyłem się do patrzenia na nią z daleka. Mimo wielokrotnych prób kontaktu, dzwonienia i przepraszania, Rosa zdecydowanie unikała rozmowy ze mną. Nawet w obecności wspólnych przyjaciół, gdy się spotykaliśmy, gwałtownie opuszczała pomieszczenie, reagując tak na moją obecność.

– Mija już ósmy miesiąc, a ty nadal o tej samej godzinie pojawiasz się każdego dnia, tam gdzie ona. To się nazywa chora obsesja, Nicholas – zauważył z niepokojem Luca, siedząc ze mną.

– Wiesz jaki jest tego powód – odpowiedziałem, próbując wyjaśnić moje zachowanie, choć nie zdradziłem mu konkretów.

  Po całej sytuacji Ivano wysłał do mnie jedną wiadomość tekstową, która brzmiała: "𝐏𝐞𝐫𝐝𝐞𝐫𝐚𝐢 𝐜𝐢𝐨̀ 𝐜𝐡𝐞 𝐚𝐦𝐢, 𝐍𝐢𝐜𝐡𝐨𝐥𝐚𝐬. Stracisz to co kochasz, Nicholas." W głębi duszy wiedziałem, że Ivano nie wypowiada pustych słów; jeśli coś mówi, to z pewnością tak będzie. Te kilka prostych słów sprawiło, że codziennie odczuwam niepokój o nią, a ta obawa narasta z każdym dniem. Niemniej jednak, dopóki jestem przy niej, nie pozwolę, by jej coś zagrażało.

– Nie lepiej byłoby zatrudnić jej ochroniarza? –zasugerował Luca.

– Obiecałem jej, że ją ochronię. I dotrzymam obietnicy, Luca – odpowiedziałem stanowczo, skupiając wzrok na jego twarzy.

– Rozumiem – zaakceptował moją decyzję.

Zanim zdążyłem dodać coś jeszcze, spojrzałem przez szybę i dostrzegłem znajomą sylwetkę. Była ubrana w czarne jeansy, które podkreślały jej idealne biodra, a na sobie miała białą koszulę. I beżowy płaszcz. Jej wygląd zawsze był zachwycający. Przyglądałem się jej w milczeniu, w zawieszeniu.

– Dzisiaj długo będziemy stać tutaj? Wczoraj było 10 godzin. A wiesz, że Lilly ma ochotę ze mną zerwać, bo spędzam z nią zbyt mało czasu. A hormony jej buzują. Dzisiaj nawet widziałem, jak je ogórki z nutellą.

W ostatnich miesiącach wiele się zmieniło. Blondyna zaszła w ciążę, a Emily zerwała z Elliotem. Pomiędzy nimi narastały nieporozumienia, szczególnie z mojej winy. Mimo wszystko Elliot nie rezygnował z naszej przyjaźni. Emily natomiast uznawała to za zdradę wobec Rosselli.

– Kto by pomyślał, że zostanę tatą? Chciałem pingwina, a tu niespodzianka - mały dzieciak – Z radością oznajmił Luca, rozpromieniony od ucha do ucha, a w jego oczach migotało szczęście.

– Możesz się przejechać do Lilly. Rosa dzisiaj ma tylko spotkanie z jedną kobietą, więc nie zostanę tutaj zbyt długo. Jedź do blondyny. Przecież za niedługo będziecie tworzyć własną rodzinę – powiedziałem szczerze.

Mimo że planowałem zostać z Rosą sam na sam, sprawdzić, czy wszystko jest w porządku, a potem się wycofać. To dzisiaj było inaczej. Czułem to.

– Jesteś naprawdę niezastąpionym przyjacielem, Luca. Dziękuję ci za wszystko. Nie wiem, jak kiedyś ci się odwdzięczę, ale zapewniam, że nigdy nie zapomnę o twojej pomocy – powiedziałem z uśmiechem, patrząc na Luce. Mój najlepszy i jedyny przyjaciel.

Destroy Us (+18)حيث تعيش القصص. اكتشف الآن