8

6.4K 175 110
                                    

W życiu są dwie ścieżki do wyboru. Możemy iść w jednym kierunku, albo wybrać drugą opcję. Jedna z nich jest dobra, a druga tak dla wyrównania, jest zła. Nie zawsze jest łatwo określić, którą z tych dróg się wybierze właściwie. Czasem nawet nieumyślnie idziemy w złą stronę, bez żadnej świadomości, w co się pakujemy. Ja również takiej dokonałam, tylko zrobiłam to bez świadomości, jak to się może skończyć.

Możliwe, że to wina alkoholu, którego za dużo spożyłam lub po prostu jestem głupia. Raczej to pierwsze.

Obudziło mnie światło promieni słonecznych, które przechodziły przez szybę, prosto na moją twarz. Otworzyłam jedno oko, a chwilę później drugie I ze zmrużonymi powiekami wstałam. Rozciągnęłam się I po chwili zamarłam. Ból głowy podczas kaca to jak cios młotka. Moja skroń pulsuje, a każdy dźwięk jest jak igła wbijająca się w mózg.

Każdy ruch sprawia, że mój umysł tańczy w ogniu bólu. Każda myśl jest męcząca, a jedynym marzeniem jest odnalezienie ukojenia i ulgi. Zaczęłam odruchowo szukać butelki wody, którą zawsze stawiam na swojej szafeczce, jednak moje oczy stały się wielkości piłeczek golfowych, bo znalazłam się w jakimś pokoju I to w całej zupełności nie w moim, ani moich przyjaciół.

— Kurwa - mruknęłam pod nosem i spojrzałam pod kołdrę.

Całe szczęście nadal ubrana, byłam w swoją sukienkę, którą miałam na imprezie.

Obejrzałam się po pokoju, który jest naprawdę przestronny I przytulny. Ściany są w kolorach jasnych, a przez okno pada poranne światło.

Przez które dostaje małej kurwicy.

Przy łóżku ujrzałam nocny stolik, na którym stoi lampka nocna I kilka książek. Obok okna po prawej stronie lezy biurko. Naprzeciwko stoi niewielka komoda, gdzie wisi wielka plazma I konsola. A po lewej stronie ściany stoi szafa, na której widnieją puchary I różne medale. Pokój również jest obwieszony plakatami z tematyką motoryzacji.

Kurwa, tylko nie to..

Szybkim krokiem wyszłam spod kołdry I podbiegłam do biurka, gdzie lezy mój telefon. Odblokowałam go I zauważyłam kilka nieprzeczytanych wiadomości.

Nico: Kurwa gdzie jesteś?
Nico: Odpisz, bo zaraz nie wytrzymam!
Nico: Masz przesrane!!!!!!!!!!!!!!! Matka wypytuje, gdzie jesteś, a ja już nie wiem jaki kit jej wciskać, bo nie odbierasz!

Emily: Gdzie ty jesteś? Martwimy się Vicky, odpisz!
Liam: Vi gdzie jesteś!?

Przejechałam dłonią po twarzy I głośno westchnęłam. Zablokowałam telefon I odłożyłam go do torebki. Nie mam w tym momencie czasu na odpisywanie, więc zrobię to później. Zawiesiłam swoją torebkę przez ramię, a następnie w rękę chwyciłam swoją ramoneskę. Cichym krokiem podążyłam w stronę drzwi, jednak moją uwagę przyciągnęła piłka do koszykówki z podpisem "Alvarez".

O nie, tylko nie..

— No w końcu wstałaś. Nie wiem, jak można spać 14h.

Z przerażenia odskoczyłam w bok, co lekko chłopaka rozśmieszyło, a mi mimo wszystko ani trochę nie było do śmiechu! Zdałam sobie właśnie sprawę, że na przeciwko mnie stoi osoba, która jest w samym ręczniku I z którą nie powinnam przebywać w jednym pomieszczeniu. Zacznijmy od tego skąd ja się tutaj do diabła znalazłam!

— Skąd ja się tu...

— Znalazłaś? - dokończył za mnie, a po moim skinieniu westchnął cicho - cóż, trochę nie na miejscu rozmawiać, gdy stoję przed tobą w samym ręczniku.

Chyba nadszedł moment, w którym muszę mu przyznać rację.

— Chociaż uważam, że jesteś idiotą.. - odparłam z założonymi rękoma I po chwili  dodałam - to faktycznie nie na miejscu rozmawiać, gdy stoisz w samym ręczniku. W ogóle nie powinniśmy rozmawiać! - chwyciłam się za głowę.

CorruptionWhere stories live. Discover now