1.1

1.1K 32 17
                                    

Obudziły mnie promienie światła padające mi na twarz z lekko uchylonego okna w mojej sypialni. Była 10 a to dość późna godzina na wstawanie jak dla mnie. Przekręciłam się na bok by wziąć telefon i zobaczyć powiadomienia, które przyszły przez noc. Oczywiście zero od Michała. Nie zmartwiło mnie to jakoś szczególnie, byłam na niego wkurwiona przez wczorajszą akcję, na prawdę zdziwiłoby mnie to, gdyby po takiej ostrej wymianie słów miał czelność jeszcze o coś do mnie pisać.

Wstałam i stanęłam przed wielkim lustrem na przeciwko mojego łóżka, przeczesałam palcami swoje długie białe włosy, które swoją drogą potrzebowały już lekkiego odświeżenia, gdyż moje naturalne brązowe włosy zaczęły być widoczne. Wzięłam prysznic, zjadłem szybkie śniadanie i od razu siadłam do komputera i odpaliłam FL Studio, mimo, że pokłóciłam się wczoraj z Multim, nie zwalniało mnie to z moich obowiązków, a z wielką chęcią pierdoliła bym tą robotę, tylko po to by go jeszcze bardziej wkurwić.

Po 3 godzinach udało mi się skończyć jeden bit w całości i zacząć pracować nad drugim, jednak praca nad tym drugim nie potrwała długo gdyż przyszło mi powiadomienie z Instagrama, zmęczona już lekko paru godzinnym siedzeniem nad programem, wyłączyłam komputer i usiadłam na kanapie w celu poscrollowania social mediów i sprawdzenia powiadomienia.

Okazało się, że było ono z kanału nadawczego Multiego, było to przypomnienie o jego dzisiejszym streamie. Przewróciłam oczami po czym wróciłam do bezcelowego scrolliwania po aplikacjach.

Za dwa dni miałam mieć meeting z managementem Michała, no i samym nim, miały to być jakieś ustalenia co do jego nowego albumu no i zapowiadającą go trasę koncertową, jednak przez tą wczorajszą aferę nie wiem czy dowiem się czegokolwiek o tym spotkaniu bo Multi z zasady nie jest typem osoby która pierwsza podaję rękę po kłótni, to raczej on czeka na wielkie przeprosiny pierwszy.

Był już wieczór, zimny kwietniowy wiatr przelatywał przez okno szarpiąc nim lekko.
Siedziałam na kanapie oglądając serial, wykonałam dzisiaj kawał roboty, skończyłam całe 2 bity a 3 jest praktycznie skończony. Spojrzałam na zegar, było już trochę po 19, przypomniałam sobie o dzisiejszym streamie Michała, który trwał już nieco ponad godzinę. Wstałam z kanapy, wyłączyłam telewizor i siadłam do komputera.

Włączyłam Twitch'a po czym od razu gdy strona się załadowała włączyłam streama.
Michał standardowo oceniał i komentował piosenki jakiś raperów, dyskutując w tym samym czasie z chatem.

Chat by cały zasypany pytaniami o nową piosenkę lub album, Michał nie wydał nic od bardzo długiego czasu, więc nie dziwię się jego fanom, że pytali tak uporczywie.

Sam Multi wyglądał na dość zmęczonego, nie dziwie się, jeśli całą wczorajszą noc przesiedział w studio.Lekko przydługawe czerwone dredy, opadały na jego bladą twarz przysłaniając podkrążone oczy.

Atmosfera na streamie była bardzo luźna, Michał co jakiś czas rzucił jakiś żartem lub powiedział coś głupiego, przez co cały chat był rozbawiony, jednak on sam niebył taki na żywo. Był narcystycznym egocentrykiem ze skłonnościami do bycia agresywnym w momencie kiedy coś idzie nie po jego myśli, ciekawe czy ludzie dalej by byli tak zauroczeni jego osobom gdyby wiedzieli jaki jest na prawdę.

— Kiedy jakaś nuta? Stary, już wczoraj miałem zacząć nagrywki na nowy album, ale Julia zjebała jak zawsze i prace nad nowym albumem znowu się opóźnią.- Powiedział Multi z ironicznym uśmiechem.

— To chyba najwyższy czas zmienić producentkę.- Powiedziała Amelia, dziewczyna Michała, nie pojawiała się często na social mediach Multiego, utrzymywali swój związek raczej w prywatności, ale pojawiała się czasem na streamach lub u niego na story na Instagramie.

— Chyba masz racje, zrobimy kurwa jebane losowanie na nowego producenta piszcie dm na instagramie, w sumie każdy byłby lepszy od niej.- Zaśmiał się chłopak.
Od razu po tych słowach wyszłam ze streama, co za skurwiel, żeby mieć tak wyjebane ego i tak po prostu poniżyć kogoś przy tysiącach ludzi, przez jedną głupią akcję? Byłam wkurwiona.

Było już późno w nocy, słowa Multiego cały czas siedziały mi w głowie, skoro uważał, że robię taką chujową robotę to niech mnie zwolni, łaski mi nie robi, że mnie u siebie trzyma.- Pomyślałam.

Kiedy już miałam iść spać dostałam SMS-a od managera Michała, żeby wysłać mu bity które mam. Oczywiście, duma mu nie pozwoliła napisać do mnie, więc musiał to zrobić za niego manager.

                            23:48

Ja: *przesyła 2 pliki*

Michał: no w końcu, dzięki.

                             1:17

Michał: sorry za to co mówiłem wczoraj na streamie, no i za to moje darcie mordy jak gadaliśmy, przegiąłem.

— Idiota.- Pomyślałam po tym jak przeczytałam wiadomość, nie odpisałam tylko przewróciłam oczami, odłożyłam telefon i położyłam się spać.

Bez Serca || Young MultiWhere stories live. Discover now