Rozdział 16

4.1K 249 55
                                    


Lauren POV

- Lauren co ty wyprawiasz? - na całe szczęście drzwi otworzyła Taylor za co dziękowałam Bogu z całego serca, bo gdyby nas zobaczył ojciec czy matka to nie wiem jakby się to skończyło.

- Tay, ja Ci potem wszystko wytłumaczę tylko nie mów nic rodzicom, proszę... - odsunęłam się od Camili patrząc się na moją młodszą siostrę

- No okey, tylko idź już do siebie, ojciec znowu nie w humorze więc znajdzie każdy powód żeby się przyczepić. - uśmiechnęła się lekko. Mam najlepsze rodzeństwo na świecie. Cieszę się, że żadne z nas nie ma charakteru taty. Spojrzałam się na Camz, która stała nie wiedząc za bardzo co zrobić.

- Spotkamy się w szkole - uśmiechnęłam się do niej a chwilę potem ona odeszła mówiąc ciche "cześć" w stronę Tay. - wydaje się być spoko - mruknęła młoda kiedy weszłam do środka

- bo taka jest - mruknęłam i od razu poszłam do swojego pokoju by się nie natknąć na ojca. Na szczęście nie spotkałam go na swojej drodze więc mogłam odpocząć. Położyłam się na łóżko i przymknęłam oczy. Ciekawe co się wydarzy jutro w szkole. Pewnie już każdy wie, że popularna para aka Malik & Jauregui nie są już razem. Wcale bym się nie zdziwiła. Nie mogę znieść myśli, że Zayn będzie ciągle w pobliżu mnie. Naprawdę się boję tam pójść, bo nie wiem co mnie spotka z jego strony. Mam nadzieję, że po prostu dał sobie spokój, nie mam już siły się z nim użerać po tym co zrobił. Pewnie gdybym była zaślepiona miłością do niego to bym mu wybaczyła ale tak nie jest. Otworzyłam w końcu oczy i spojrzałam na zegarek który wskazywał godzinę równo 19:50. Wzięłam kilka głębszych wdechów i wstałam z wygodnej powierzchni. Wzięłam ze sobą piżamę i udałam się do łazienki a kiedy byłam już w środku, zamknęłam drzwi na klucz i zaczęłam się rozbierać a przedtem odkręciłam wodę by napełniła wannę. Gotowa  weszłam do niej i zakręciłam kurek. Odprężyłam się i przymknęłam oczy zaczynając myśleć o Camz i dzisiejszym dniu. Przygryzłam lekko warge przypominając sobie jak sprawiła, że zapomniałam co się dzieje wokół mnie i przestałam się tak histerycznie bać. Przy niej się czuje bezpiecznie.

---------

Kiedy się wykąpałam wyszłam z wanny i się wytarłam swoim ulubionym białym ręcznikiem a potem przebrałam w ubranie do spania. Wróciłam do swojego pokoju, spakowałam potrzebne rzeczy na jutro i położyłam się na łóżku. Wzięłam telefon i akurat przyszła mi jakaś wiadomość. Odblokowałam i się mimowolnie uśmiechnęłam.

Od: Camzi 😈💕

21:01
Witaj piękna. Co robisz? x

Do: Camzi 😈💕

21:02
Właśnie wróciłam z łazienki, bo się kąpałam i leżę w łóżku, a Ty? ☺

Od: Camzi 😈💕

21:03
Też wróciłam po kąpieli i sobie leżę. Mam straszną ochotę zrobić sobie dobrze 😏 ale z drugiej strony mi się nie chce i zasnę podniecona asf pewnie myślisz czym się podnieciłam. No cóż odpowiedź jest dziecinnie prosta - twoim zajebistym tyłkiem.

Czuje jak moje policzki nabierają purpurowej barwy. Co ona ze mną wyprawia, ale Kurwa, podoba mi się to i nie mogę zaprzeczyć, bo wtedy bym skłamała.

Do: Camzi 😈💕

21:07
Zawstydzasz mnie takimi tekstami Camz, nie rób mi tego 🙈 Ja na twoim miejscu użyłabym paluszków, bo jak tak jesteś napalona no to cóż... Nie wytrzymałabym. Tak więc nie będę ci przeszkadzać i przyjemności życzę! 😊

"Bad Things" || Camren || ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz