Hejka! Oto przed wami kolejny rozdział Zwiadowców!!! └(^o^)┐ Przepraszam was, że tak dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugo nie było rozdziałów i przepraszam, że tak znowu przepraszam.... (╥_╥) (xD) Po prostu powiedzmy, że miałam troszku więcej roboty niż w zeszłym roku. Mam nadzieję, że mi wybaczycie, ale oczywiście jeśli nie to przyjmę to z pokorą. ╥﹏╥ A teraz koniec smutania bo mamy 10 TYSIĘCY wyświetleń └(^o^)┐ (za co wam cholernie dziękuję ) no i ŚWIĘTA BOŻEGO NARODZENIA!!! Więc z tej okazji będzie dużo rozdziałów ( ˘ ³˘)❤
- Cześć Pauline - powiedział Will podnosząc słuchawkę.
- Cześć Will'u! Słuchaj jestem teraz w sklepie. Jak myślisz, która golarka będzie lepsza? Bo kupuję Haltowi.
- Co za różnica? I tak jej nie użyje.
- Och no to co ja mu mam kupić?
- Czy ja wiem? Może dobry humor?
- Tak, tak, tak śmieszny żart, ale ja mówię poważnie.
- Kup mu siodło na Abelarda. Ostatnio jak jechaliśmy na spotkanie z prezydentem to wiercił się jakby miał owsiki. I nie jestem pewny czy przypadkiem nie zgubił, którejś części siodła po drodze.....
- Ooo tak to świetny pomysł.
- I do tego możesz mu jeszcze dokupić MEGA pakę kawy i dużo miodu.
- MEGA pakę?Jest w ogóle coś takiego?
- Owszem.
- Jakim cudem ty to znalazłeś?
- Jak się nie szuka to się nie znajdzie. ͡° ͜ʖ ͡°
- No dobrze... A jaki miód?
- Jak to... jaki? No pszczeli....
- Och naprawdę? Myślałam, że krowi - powiedziała sarkastycznie Pauline - mam na myśli... a z resztą. Masz rację wezmę "pszczeli". Widzę, że te wasze zwiadowcze mózgownice nie są w stanie ogarnąć różnorodności niektórych produktów, ani wskazać różnic i podobieństw między nimi.
YOU ARE READING
Zwiadowcy: wehikuł czasu
FanfictionOryginalna, wesoła książka z humorem pokazująca jak wyglądałoby życie zwiadowców w XXI wieku.