Rozdział 13 ZWIADOWCZY MARATON

1.1K 109 33
                                    

Przepraszam was bardzo. Zagapiłam się :( Wybaczycie mi? :) ;)

-Will-odezwał się Halt idąc za swoim  byłym uczniem

Ups! Gambar ini tidak mengikuti Pedoman Konten kami. Untuk melanjutkan publikasi, hapuslah gambar ini atau unggah gambar lain.

-Will-odezwał się Halt idąc za swoim byłym uczniem.
-Co?
-Chodzisz jak kaczka.
-Dzięki.
-Nie ma sprawy.

-Nie ma sprawy

Ups! Gambar ini tidak mengikuti Pedoman Konten kami. Untuk melanjutkan publikasi, hapuslah gambar ini atau unggah gambar lain.

-Ej, Halt. Pamiętasz jak Erak obijał się o siodło jak jechaliśmy cwałem na koniach?-mówił Will.
-Trudno nie pamiętać. Przypominał wtedy wielkiego niedźwiedzia siedzącego na wściekłym byku.
-No. I to takiego "ryczącego" niedźwiedzia.

-A widzieliście Halta legendę? Wygląda jakby sobie tą brodę własną saksą przycinał

Ups! Gambar ini tidak mengikuti Pedoman Konten kami. Untuk melanjutkan publikasi, hapuslah gambar ini atau unggah gambar lain.

-A widzieliście Halta legendę? Wygląda jakby sobie tą brodę własną saksą przycinał. Dziwak.-mówił John, 16-letni mieszkaniec wioski. Reszta chłopaków, która była w pobliżu od razu podniosła swoje wcześniej obojętne spojrzenia na Johna.
-Czy ty właśnie obraziłeś HALTA?-zapytał jeden z nich z groźbą w oku.
-No... To znaczy... Chyba na to wychodzi... No i co z tego?
-Co z tego?! Hańba ci!
-Na niego!-zawołał inny.
Cała banda szesnastolatków rzuciła się w pogoń za chłopakiem, który zhańbił imię sławnego "Halta-legendy". Goniony przez swoich yhmmm... "kolegów" zebrał się w sobie i wciąż zaskoczony zaczął biec tak szybko jak tylko mógł, oby jak najdalej od pogoni. Niestety, lub dla niektórych raczej "stety" chłopaki dogonili Johna. A potem? A potem to możecie się już tylko domyślać....

-Alyss? Masz ochotę pójść dziś do kina?-zapytał Will

Ups! Gambar ini tidak mengikuti Pedoman Konten kami. Untuk melanjutkan publikasi, hapuslah gambar ini atau unggah gambar lain.

-Alyss? Masz ochotę pójść dziś do kina?-zapytał Will.
-Mam ochotę-odpowiedziała dziewczyna wyraźnie szczęśliwa.
-A na jaki film?
-Hmmm... No nie wiem... Może ty cooooś zaproponujeesz?
-Czy ja wiem...? "Gwiezdne Wojny"?
-Żarty sobie ze mnie robisz?!
-Nie, nie... Czekaj... Aaaa..... Może... "Zwiadowczy Koń"?
-Hmmm... A o czym to?
-O Wyrwiju... I o mnie przy okazji.
-A po co mi film o was? Mam was przy sobie i nie potrzebuję was na ekranie. Zaproponuj coś innego.
-"Nadzwyczajni Łucznicy"?
-O czym to?
-O mnie, Halcie, Gilanie, Crowleyu...
-Przecież ja was wszystkich znam.
-No to może "Od Księcia do tropiciela"?
-Czy to też o was?
-Tak dokładnie.... To... O Halcie.
-Ach tak. No jasne. A jest jakiś film, który nie jest o was?
-To znaczy wiesz... Sprawdzałem dzisiaj repertuar i... Nic innego nie było...
-Dobra, idziemy na "Gwiezdne Wojny".

-Czy ktoś może mi powiedzieć-mówił nauczyciel historii- jak nazywał się król Hibernii, o którym opowiadałem wam na ostatniej lekcji?Od razu kilka rąk wystrzeliło w górę

Ups! Gambar ini tidak mengikuti Pedoman Konten kami. Untuk melanjutkan publikasi, hapuslah gambar ini atau unggah gambar lain.

-Czy ktoś może mi powiedzieć-mówił nauczyciel historii- jak nazywał się król Hibernii, o którym opowiadałem wam na ostatniej lekcji?
Od razu kilka rąk wystrzeliło w górę.
-Morgarath?-powiedziało jedno z nich.
-Żartujesz sobie?! Morgarath był najokrutniejszym baronem ze wszystkich, który chciał panować nad Araluenem, a nie królem Hibernii.
-Ja wiem! Ja wiem!-wołało inne.
-Proszę Jasper.
-Ferris!
-Tak. Brawo. A jego brat bliźniak, który zaginął zanim osiągnał pełnoletność nazywał się...?
-O, ja wiem!
-Jory, powiedz.
-To był Horace!
-Na litość boską... Widzę, że musicie się jeszcze wiele na uczyć...





Zwiadowcy: wehikuł czasuTempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang