10. Don't leave without saying goodbye

918 73 36
                                    

San nie był przekonany co do zostawania u chłopaka na noc, ale też nie uśmiechało mu się wracać po ciemku

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


San nie był przekonany co do zostawania u chłopaka na noc, ale też nie uśmiechało mu się wracać po ciemku. Niepewnie skierował się do pokoju Wooyounga, gdzie ten polecił mu, żeby znalazł sobie jakieś ubrania w szafie. Było już blisko 20:30, ale nie miał potrzeby, by już przygotować się do spania. Poczuł się dziwnie siedząc teraz na łóżku przyjaciela i miał cichą nadzieję, że to sen, a on zaraz będzie w domu. Nie lubił nocować u znajomych. Było to dla niego niekomfortowe i niezręczne.

- San, przygotowałam ci ręcznik na pralce, więc możesz iść się kąpać, a co do ubrań, chyba Woo cię już obsłużył - oznajmiła kobieta, wchodząc do pokoju syna - Możesz spać tutaj? W salonie na kanapie jest zimno, a nie chcę cię tam wyganiać.

- Jasne. Obojętne mi to - odparł czarnowłosy, choć nawet jeśli będzie mu ciepło i wygodnie - nie zaśnie. 

- Nie przeszkadza ci to? - spytał Jung, gdy jego mama wyszła - Mogę iść do salonu, jeśli chcesz.

- Nie, nie. Nie chcę cię wyganiać z twojego własnego pokoju.

- Ale jeśli to dla ciebie niewygodne...

- Daj spokój - przerwał mu z machnięciem ręki.

Zrobiło się dziwnie cicho, ale San wcale nie miał zamiaru się odzywać. Był zmęczony, choć nie do końca wiedział czym. Położył się obok młodszego, a jego oczy same zaczęły się zamykać. Gdy już powoli odpływał, usłyszał głos Junga.

- Idziesz się kąpać?

San zerwał się lekko rozkojarzony.

- Tak, tak. Daj mi 5 minut - odparł i wziął ze sobą ubrania i wyszedł.

Kolejną czynnością, której nienawidził robić w obcym domu, to właśnie kąpiel. Miał wtedy dziwne uczucie, którego nie potrafił wyjaśnić. W każdym razie, nocowanie było od zawsze dla niego katorgą. Ostatnio noc spędził z przyjacielem w podstawówce, lecz już wtedy miał problemy z chociażby zaśnięciem. 

Odłożył pożyczone ubrania na szafkę obok. Jak powiedziała pani Jung, na pralce czekał na niego ręcznik. Swoją koszulkę i inne części garderoby zostawił również w tym samym miejscu i wszedł pod prysznic. Mówiąc Wooyoungowi, by zaczekał pięć minut, nie miał na myśli ani sekundy dłużej. Dlatego też po niecałych 2 minutach stał już na dywaniku, wycierając się i ubierając pożyczone od przyjaciela ubrania. Następnie wrócił do pokoju, gdzie Jungowi widocznie się przysnęło.

- Woo, nie śpij jeszcze - szturchnął go lekko, śmejąc się pod nosem.

- Co? Ah, tak, tak. Nie spałem.

- Ta, oczywiście. Łazienka wolna, możesz iść się kąpać.

- Okej, okej - odparł szybko i wstał, również ze swoimi ubraniami, po drodze jeszcze odmawiając pomocy Sana. W swoim domu czuł się na tyle pewnie, że poruszał się wszędzie bez problemu i niczyjej pomocy.

Forsake • Woosan ✓Where stories live. Discover now