13. How's your date?

814 64 16
                                    

Jak na złość dla Wooyounga, dni mijały niczym wieczność

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Jak na złość dla Wooyounga, dni mijały niczym wieczność. Bardzo chciał już, żeby nadszedł weekend, a co za tym idzie - wyjście z Sanem. Jednak los nie był dla niego tak łaskawy i każda minuta w szkole, jak i poza, dłużyła się niemiłosiernie. Cieszył się za każdym razem, gdy wracając do domu, mógł się w końcu zobaczyć z Sanem. Zastanawiał się też, czy dobrym pomysłem byłoby wyznanie przyjacielowi swoich uczuć po ich sobotniej randce. Mimo że wciąż nie był pewny, zaczynał się coraz bardziej przekonywać, że zamiast łagodzić, to uczucie cały czas się pogłębia. Z każdym dniem czuł jakby coraz bardziej wpadał.

- O czym myślisz? - spytał Yeosang, z którym dzielił dziś ławkę.

- O... Niczym ważnym.

- Weź nie udawaj. Widzę, że coś ci jest. Coś cię trapi?

- Nie. Po prostu myślę.

- O czym? - Wooyoung zastanowił się przez chwilę, po czym nachylił się do przyjaciela.

- Nie powiesz Seonghwie?

- Co? Czemu?

- Po prostu mu nie mów.

- Okej, okej. Więc o co chodzi?

- Idę w sobotę z Sanem na pizzę.

- I co w tym złego?

- Um... Jakby, nie jest to zwykłe wyjście, choć dalej nie jestem pewien, czy mówił na serio.

- Zaprosił cię na randkę? - milczenie było odpowiedzią na jego pytanie - To świetnie!

- Serio?

-A nie? Chyba ci się podoba co nie? - zapytał, na co Wooyoung spalił buraka - Okej, wezmę to za tak.

- W zamian - zaczął Jung - Powiedz mi, o co chodzi z tobą i Seonghwą.

- T-to znaczy?

- Wiem, że coś się między wami dzieje, ale Hwa nie chce mi powiedzieć. Ja jemu też nie powiedziałem nic o Sanie, i tak tylko by się wkurzył. W zamian, że ja powiedzialem tobie, ty powiedz mi. Czy ty i Seonghwa coś kręcicie?

- No... Może?

- Uznam to za tak.

- Ale nie wiesz tego ode mnie.

- Fakt, bo sam się domyśliłem. Kiedy to się w ogóle zaczęło?

- Właściwie niedawno. Sam nie wiem. Kiedy byłeś, no wiesz, w szpitalu, spotykaliśmy się prawie codziennie we dwójkę. Naprawdę cię przepraszam, że chciałem się od ciebie odwrócić.

- Dobra, dobra, nie o tym teraz rozmawiamy. Więc jesteście razem?

- Właściwie od jakichś dwóch dni. Dobra, powiedziałem ci, a teraz daj mi spokój. Już nawet nie pamiętam tematu lekcji, co my w ogóle robimy?

Forsake • Woosan ✓On viuen les histories. Descobreix ara