Cześć! Jeśli to czytasz, zostaw po sobie komentarz, napisz mi co sądzisz o mojej historii! Czego brakuje i co Ci się podoba. To bardzo motywuje do dalszego pisania. Bardzo dziękuję, że tu jesteś!
UWAGA! TREŚCI DLA DOROSŁYCH : rozdział zawiera sceny o zabarwieniu erotycznym.
Zara's POV
Walka trwała bezustannie od kilku długich, męczących godzin. Blokada Zary utrzymywała się wciąż w prawie nienaruszonym stanie, jednak z jej obliczeń wynikało, że w Symulacji zostało jeszcze około dwudziestu przeciwników. W tym Young, który nie okazywał żadnych oznak słabości, wręcz parę razy przelatując nad dziewczyną i, machając swoimi majestatycznymi skrzydłami, wydawał się bawić wyśmienicie.
Czytnik poinformował czarodziejów, jedynie o pierwszym rywalu, który został wyeliminowany, Alai Iouno, co Zarze nie wydawało się żadnym zaskoczeniem, znając pobieżnie rodzaj jej Mocy, a także potencjalne umiejętności.
Brunetka zlana potem stała oddalona kawałek od docelowego pola walki, gdzie wszyscy ciskali w siebie wielobarwnymi strumieniami energii lub błyszczącymi formami o różnych kształtach przypominających strzały, łańcuchy, ogniste lub wodniste kule, a także błyskawice i ogromne, kwieciste pnącza. Zara mogła pozwolić sobie na odpoczynek, bo nikt specjalnie nie kwapił się, aby atakować ją bezpośrednio, zapewne w obawie o szybką likwidację z listy utrzymujących się w grze. Po części spodziewała się tego i, bez problemu eliminując około piętnastu przeciwników, kontrolowała całą sytuację, pilnując, aby utrzymać Zuho jak najdłużej w rozgrywce. Przyjaciel radził sobie na razie całkiem nieźle, aktywując dobrze mu znaną Magię Kamuflażu i tworząc iluzję kolosalnej, rwącej rzeki w odcieniach złota i czerni, mniej więcej okalającej monstrualny teren, na którym odbywały się wszystkie starcia. Dzięki temu nikt nie miał pojęcia, gdzie dokładnie się znajdował, mogąc jedynie na oślep celować w magiczny strumień. Zara czuła jednak, że Moc blondyna słabła z każdą minutą, rzeka stawała się coraz płytsza. Sylwetka mężczyzny co jakiś czas migała gdzieniegdzie, przyciągając coraz to nowe pociski należące do żądnych wygranej rywali, podczas gdy Zuho nie miał już Mocy, aby wykrzesać z siebie choć iskrę, mogącą zagrozić komukolwiek wyrzuceniem z Symulacji.
Dziewczyna ukucnęła, przyglądając się z zaciekawieniem polu walki. To, co intrygowało ją najbardziej, to fakt, że Young jasno dał jej do zrozumienia, że nie ma zamiaru jej atakować. Wpatrywała się właśnie w jego szarżę na dziedzica Luelli, prowadzoną z powietrza, kiedy z niewypowiedzianą gracją formując gigantyczną kulę światła, uderzył w przerażonego rudzielca z niesamowitą prędkością i siłą. Zara, nie chcąc przyznać sama przed sobą, podziwiała z daleka zdolności Kima, a także prezentowanie ich w tak teatralnej formie. W połączeniu z anielskim wyglądem chłopaka było to widowisko iście fascynujące.
Czarodziejka po chwili zmusiła się do zaprzestania naiwnych zachwytów nad swoim największym wrogiem i skupiła uwagę na innych uczestnikach Igrzysk. Jej spojrzenie przyciągnęły dwie kobiece sylwetki, widocznie wyróżniające się w walce.
YOU ARE READING
The Witch Games - Próby mroku
FantasyCo byś zrobił, gdyby widok słońca miał odebrać Ci wzrok? Wolałbyś nigdy nie stanąć w jego blasku, czy spojrzałbyś raz i zapamiętał jego obraz na zawsze? Co byś zrobił, gdyby dotyk wody miał odebrać Ci ostatni oddech? Żył wiecznie spragniony, czy uto...