Brudna, brudna historia

26 4 0
                                    

Peter Gabriel był znany z opowiadania różnych dziwnych historyjek, w przerwach, gdy jego koledzy stroili sprzęt między utworami. Oto jedna z nich (uwierzcie, że ta jeszcze nie jest najbardziej chora):


Niektóre słowa ciężko zrozumieć, więc oto transkrypcja wspomagająca:

Uncle Henry managed to pluck up enough courage to buy himself a dirty magazine. He hurried home with the dirty magazine under his dirty raincoat, until he returned to his dirty house, where he lept up the dirty stairs and locked the dirty bathroom door behind him. As he was turning over the pages of a dirty magazine, he noticed it was having a most peculiar effect on his dirty body. Or, to be more specific, his hair was moving from a dirty normal position to the dirty e r e c t   position. "What the hell can I do with my hair standing on end?", thought uncle Henry. "I certainly can't leave the house like this." So he went down the dirty stairs into the dirty kitchen, where he made himself the dirty cup of tea. Then he picked up the dirty pussy on the floor... put it on his dirty lap and began to stroke it very slowly... and dirtily.

Nine weeks later he came home from dirty work. There was an awful mess on the dirty floor. There were hundreds and hundreds of dirty little kittens running around the place. "Alas, my dirty little (?).", he said. It's a giveaway- they all had uncle Henry's face. So he picked them up, one by one, by the tail, dropped them into a very clean, white porcelain bowl, slid it into a clean plastic carrier bag... and dropped them to the bottom of a dirty river. Then he came back, had a plate full of gorgeously wonderful Kellog's Cornflakes- must emphasise, K e l l o g ' s  Corn Flakes- and pulled out The Musical Box, which is the name of this song.


I tłumaczenie, które nawet nie zahacza o oryginał, ale najwidoczniej chciało mi się je zrobić:

Wuj Henry zdołał zebrać się na odwagę, aby kupić brudny magazyn. Pospieszył więc z powrotem z brudnym magazynem ukrytym pod brudnym płaszczem, aż dotarł do domu. Następnie jednym susem pokonał schody i zamknął za sobą brudne drzwi łazienki. Kiedy przewracał strony brudnego magazynu, zauważył, że wywiera on dziwny efekt na jego ciało... Ściślej mówiąc, jego włosy zaczęły zmieniać pozycję z brudnej i normalnej na brudną i  s t e r c z ą c ą. „Co, do diabła, mogę z robić z włosami stojącymi dęba?", pomyślał Wuj Henry. „Na pewno nie mogę wyjść tak z domu." Zszedł więc po schodach i skierował się do kuchni, gdzie zaparzył sobie brudną filiżankę herbaty. Następnie podniósł z podłogi brudną kicię, położył na swoich brudnych kolanach i zaczął masować bardzo powoli... i brudno.

Dziewięć tygodni później przyszedł do domu ze swojej brudnej pracy. Brudna podłoga była ohydnie zapaskudzona. Po całym domu biegały setki brudnych, małych kociąt. „Niestety, moje brudne, małe pyszczki.", rzekł. Wskazówka- wszystkie miały twarz Wuja Henry'ego. Więc pozbierał je, jeden za drugim... wsadził do bardzo czystej, białej, porcelanowej misy, wsunął ją do czystego, plastikowego worka na śmieci... i wrzucił na dno brudnej rzeki. Później wrócił, zjadł miskę pełną cudownie wspaniałych płatków kukurydzianych marki Kellog's (podkreślam, marki K e l l o g ' s) i wyjął Pozytywkę, która jest tytułem tej piosenki.


Ugh, od tego tłumaczenia sama czuję się brudna. Chyba pójdę się umyć.

Różne oblicza betonuWo Geschichten leben. Entdecke jetzt