📖Love📖

1.3K 116 347
                                    

Pov. GeorgeNotFound

Siedziałem na tej kanapie a w sumie to bardziej leżałem tylko że nogi miałem na oparciu a głowa sobie swobodnie zwisała

Ale nie w tym rzecz,

I co ja teraz mam zrobić? Te jego głupie "tak" wszystko kurna zmienia i to dosłownie.

Bo jak ja się mam przy nim zachowywać? Normalnie? Czy on może jednak liczy na coś więcej i będzie chciał jakoś do mnie dotrzeć? A jak mu powiem że nie jestem zainteresowany to co? Zleje mnie? Będzie miał to gdzieś i będzie próbować dalej? Czy może jeszcze będzie dla mnie chamski i oziębły nie wiadomo za co?

Chujnia, za trudne to wszystko.

I po co on tak nagle z tym mi wyjebał, z jakiego powodu, mógł skłamać czy coś.

Ugh, bym się napił czegoś mocnego ale przecież jutro robota i niczego się napić nie mogę bo zaraz jak alkohol wyczują to po mnie będzie.

Leżałem tak i myślałem nad tym dopóki nie usłyszałem dźwięku schodzenia po schodach, spodziewałem się że to moja siostra więc nawet nie kłopotałęm się z patrzeniem na nią.

- Co ty robisz?- zapytała się mnie brunetka a ja mimo wszystko dalej na nią nie patrzyłem tylko na ten zajebisty sufit nad mną.

- Zwisam głową w dół a nie widać?- powiedziałem w jej stronę na co ona chyba jednak nie była z takiej odpowiedzi zadowolona,

- Leżę i myślę nad sensem życia- odpowiedziałem jej finalnie a ona usiadła obok mnie.

- Dobra gadaj co się dzieje bo ty nie myślisz bez powodu, musiało coś się poważnego stać że zacząłeś mózgu używać- wypowiedziała się na co ja przewróciłem oczami i dalej patrzyłem na sufit.

Czy ja mam ochotę jej mówić o czym myślę? Jakby nie patrzeć to ona sama ma teraz żałobę więc no, znaczy nie wiem jak to działa ale no.

A tak po za tym co tu się odwaliło że ona tak szybko do siebie wróciła? Nie mówię że to źle ale co tu się odwaliło. Nie powiem ale jestem jednak tym trochę bardzo zaskoczony.

- Chodzi o Dreama- powiedziałem w jej stronę z wyczuwalną niepewnością w głosie, ona oczywiście to zauważyła ale nic z tego sobie nie zrobiła.

- Co takiego się stało pomiędzy wami?- dopytała zaciekawiona a ja jedynie poaptrzyłęm na nią a następnie znów odwróciłem wzrok,

- Zapytałem się go czy mu się podobam i w tedy uciekłem do domu i on napisał że tak ale ja nie czuję tego samego, ja nie jestem gejem, może i nigdy się nad tym jakiś bardzo nie zastanawiałem ale ja nic nie czuję do niego, czuję jedynie to że jest dobrym kolegą z pracy i nic więcej a teraz jak już wiem że mu się podobam to co mam zrobić? Bo chyba nie będzie się teraz normalnie zachowywać skoro wiem prawda? Czy jednak może będzie wszystko normalnie i nic się nie zjebie? A może jednak stwierdzi że nie może być normalnie i coś się stanie? Ja nie wiem co mam teraz zrobić, nigdy nie byłem w takiej sytuacji a nawet jak byłem to były one o wiele łatwiejsze od tej, weź mnie jakoś poratuj proszę cię- powiedziałem do niej, a ona nawet nie przerywała mi w momencie mówienia tego.

- Uhh wydaje się być to trochę skomplikowane ale spokojnie, znajdziemy jakieś rozwiązanie na to a teraz idę do kuchni zrobić se herbatę i poszukać czegoś do jedzenia- wypowiedziała się a następnie wstała i odeszła w kierunku kuchni.

Tyle dobrego że ona się jak kolwiek zna na sprawach sercowych, to przynajmniej nie muszę sobie z tym sam radzić.

Ale wolał bym chyba o tym po prostu zapomnieć i udawać że nic się nie stało.

||My professor...||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz